W tym adwentowym czasie, chciałam podzielić się z wszystkimi modlitwą, którą odmawiam każdej adwentowej niedzieli, przy wieńcu, zapalając kolejne świece. Pochodzi ona z modlitewnika mojej mamy. Modlitewnik kupił jej kiedyś tata. Fajny prezent w małżeństwie prawda?
Czy ktoś komuś jeszcze robi takie prezenty?
Pomódlmy się wszyscy…
Agnieszka
PRZYJDŹ PANIE, ABY NAS ZBAWIĆ
W mrokach
tęsknoty Adwentowej wołam do Ciebie, Boże: Przyjdź, aby nas zbawić. Nie
zostawiaj nas w cieniu śmierci, przejętych lękiem i trwogą. Serce nasze nie
może już udźwignąć ciężaru win, oczy nasze spragnione światła, dusze zbawienia.
Dusimy się, Panie, z braku Twojej łaski, giniemy bez Twego miłosierdzia. Zlituj
się nad ludem Twoim, a nie bądź na nas zagniewany na wieki.
Skróć noc
oczekiwania na Twoje przyjście.
Niech rozbłyśnie światłość Twej obecności wśród
nas. Zapal gwiazdę Betlejemską, byśmy mogli w jej blasku odnaleźć Ciebie, Boga
i Zbawiciela naszego. Ukaż nam drogi, które wiodą do Twoich przybytków.
„Zwróć się
ku nam Boże i ożyw nas, a lud Twój rozraduje się w Tobie. Okaż nam Panie
miłosierdzie swoje i daj nam Twoje zbawienie.”
Bóg zapłać za tą modlitwę.
OdpowiedzUsuń