Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

21.01.2024

„Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi” (Mk 1, 17).


Kilka tygodni temu słyszeliśmy z ust Jana chrzciciela wezwanie do nawrócenia, ponieważ przybliżył się dzień ustanowienia przez mesjasza królestwa Bożego na ziemi:

 „W owym czasie wystąpił Jan Chrzciciel i głosił na Pustyni Judzkiej te słowa:  «Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie». Do niego to odnosi się słowo proroka Izajasza, gdy mówi: Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, Dla Niego prostujcie ścieżki!” (Mt 3, 1-3).

Jan rozumiał misję mesjasza, jako oczyszczenie ludu Bożego ogniem i uświęcenie go przez chrzest w mocy Ducha Świętego:

Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. Ma On wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym” (Mt 3, 11-12).

Istotną cechą działalności nadchodzącego mesjasza miał być uniwersalny charakter sądu, przed których nie uchroni sama przynależność do narodu wybranego a jedynie autentyczność zmiany postępowania, która mierzona będzie jej owocami:

A gdy widział, że przychodzi do chrztu wielu spośród faryzeuszów i saduceuszów, mówił im: «Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: "Abrahama mamy za ojca", bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi. Już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone” (Mt 3, 7-10).

Jezus, przyjmując chrzest nawrócenia z rąk Jana, przyznał, że zgadza się z jego naukami, zaś pokorna postawa Chrzciciela, oraz niezwykłe wydarzenia towarzyszące chrztowi Pana były jednoznacznym potwierdzeniem, że oczekiwanym mesjaszem jest właśnie On, namaszczony przez Ducha Świętego umiłowany Syn Ojca.

Wtedy przyszedł Jezus z Galilei nad Jordan do Jana, żeby przyjąć chrzest od niego. Lecz Jan powstrzymywał Go, mówiąc: «To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?» Jezus mu odpowiedział: «Pozwól teraz, bo tak godzi się nam wypełnić wszystko, co sprawiedliwe». Wtedy Mu ustąpił. A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego. A głos z nieba mówił: «Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie»” (Mt 3, 13-17).

Jezus nie od razu rozpoczął swoja publiczną misję. Marek Ewangelista pisze, że został zaprowadzony przez Ducha Świętego na pustynię i poddany przez czterdzieści dni kuszeniu szatana:

Zaraz też Duch wyprowadził Go na pustynię. Czterdzieści dni przebył na pustyni, kuszony przez szatana. Żył tam wśród zwierząt, aniołowie zaś usługiwali Mu” (Mk 1, 12-13).

W ten sposób nowo ogłoszony mesjasz mógł podjąć misję Mojżesza tam, gdzie ten upadł, grzesząc przeciw Bogu i tracąc prawo do wprowadzenia narodu wybranego do ziemi obiecanej. Jezus zwyciężył szatana na jego własnym terytorium, siłą posłuszeństwa Bogu, odwołując się do Pisma Świętego. Udowodnił w ten sposób, że ma wszelkie prawo poprowadzić nowy lud Boży, powołany do istnienia na mocy Nowego Przymierza, oraz że nie odrzuca, ale przeciwnie, przywraca moc i blask Słowu Bożemu, przytłumionemu osadem licznych nakazów i zakazów wymyślonych przez ludzi i przez nich wykorzystywanych do ich własnych korzyści.

Jezus czekał, aż dopełni się los Jana, który miał się stać nie tylko prorokiem przejścia ze starego do nowego Przymierza, lecz również męczennikiem dającym świadectwo, że posłuszeństwo głoszonej przez siebie woli Bożej jest ważniejsze niż własne życie. To oczekiwanie Jezusa jest kolejnym dowodem na głęboką więź, która łączyła jego życie i misję z  życiem i misją Jego starszego o kilka miesięcy kuzyna, który opisał ją w następujących słowach:

Potrzeba, by On wzrastał, a ja się umniejszał” (J 3, 30).

Jezus nie chciał rozpocząć swojej publiczne misji, zanim umniejszenie Jana nie weszło w ostateczną fazę, której finałem będzie jego śmierć w lochach Heroda Antypasa, z ręki siepacza, jako zapłata za taniec Salome. Jednocześnie to umniejszenie, stało się, przez swoją przyczynę, wywyższeniem Jana, które zapowiedziało umniejszenie na krzyżu, będące wywyższeniem Syna Bożego, który mówił o sobie:

A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie” (J 12, 32).

Gdy Jan dopełnił swojej publicznej misji, Jezus rozpoczął głoszenie Ewangelii:

Gdy Jan został uwięziony, Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą. Mówił: «Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!».

Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. Jezus rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi». I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim.

Idąc dalej, ujrzał Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego Jana, którzy też byli w łodzi i naprawiali sieci. Zaraz ich powołał, a oni zostawili ojca swego, Zebedeusza, razem z najemnikami w łodzi i poszli za Nim” (Mk 1, 14-20).

Powyższa perykopa ewangeliczna stanowi, mimo swojej syntetyczności, spójny program misyjny Jezusa.

Pan podejmuje (zaczyna swoją misję po uwięzieniu Jana), oraz kontynuuje (wzywa jak on do nawrócenia i ogłasza bliskość królestwa Bożego) misję Chrzciciela, która staje się teraz Jego misją, ponieważ to On jest zapowiadanym mesjaszem.

Powołuje pierwszych uczniów, po dwóch, tak jak będzie ich posyłał w swoje imię, aby zapowiadali Jego przyjście i głosili Dobrą Nowinę.

Uczniowie pozostawiają swoje rodziny, oraz pracę i całkowicie poświęcają swoje życie Jezusowi i Jego misji. Co istotne, będzie to nowy styl uczenia się, ponieważ Jezus nie ustanie w wędrówce i głoszeniu Ewangelii, czyniąc swoją katedrą całą ziemię obiecaną.

W nauczaniu Jezusa groźba wypalenia ogniem głoszona przez Jana i wcześniejsza Izajaszowa zapowiedź pomsty, zostają niemal zupełnie pominięte. Wprawdzie pojawią się w niektórych przypowieściach, ale zasadniczo Jezus będzie preferował inny przekaz, który wyraził w zdefiniowaniu uczniów (a zatem i swojej, jako ich nauczyciela), jako rybaków ludzi, a którą wyraził jasno w następujących słowach:

Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników” (Mt 9, 12-13).

                                                                 Arek

Liturgię Słowa z dzisiejszej niedzieli znajdziemy pod linkiem: 

https://niezbednik.niedziela.pl/liturgia/2024-01-21

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.