Ojciec zna
swoje dzieci, wie czego im potrzeba, wie co noszą w sercu..
Kłamstwo nie
ma sensu… jeśli ktoś próbuje coś ukryć przed Najwyższym, to tylko tyle znaczy, że
jeszcze nie pojął, że my jesteśmy cali zanurzeni w Bogu…
Ale mówienie prawdy też czasem jest
„problematyczne”… słowa nas ograniczają…, bo jak wyrazić to co się czuje… gdy
już padnie „kocham” i „wierzę” włącza sie rozum… zastanów się co mówisz… popatrz
na swoją codzienność…, czy ty w ogóle umiesz kochać?
Dlatego
wdzięczna jestem Bogu, że patrzy prosto w moje serce, że rozumie moje obawy i
rozwiewa wątpliwości….
I, że czasem
robi to przez innych, żebym znów nie pomyślała, że tylko mi się tak wydawało…
Teraz już wiem...., że umiem kochać.
Ania M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.