Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i Błogosławimy Ciebie.
Żeś przez Święty Krzyż swój, świat odkupić
raczył.
Dlaczego Panie, czasem czuję się, jakbyś
przymusił mnie do niesienia krzyża?
Dlaczego
musiało minąć tyle czasu, żebym zrozumiała, że to moja decyzja nie Twoja?
Ale Ty wiesz, że teraz dotykając Twoich ran
nie potrafię już zostawić Cię samego.
Proszę… mogę
tylko tyle zrobić dla Ciebie, za Twoją Miłość, mogę pomóc Ci nieść krzyż...
Paradoksalnie pomagam nieść swój krzyż na Twoich ramionach. Tylko dlatego jeszcze jestem w stanie iść, dlatego, że idziemy razem.
Paradoksalnie pomagam nieść swój krzyż na Twoich ramionach. Tylko dlatego jeszcze jestem w stanie iść, dlatego, że idziemy razem.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste
zmiłuj się nad nami.
Ania M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.