Jezus zaraz przemówił do nich: «Odwagi! To Ja jestem, nie bójcie się!»
Na to odezwał się Piotr: «Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!»
A On rzekł: «Przyjdź!» Piotr wyszedł z łodzi i krocząc po wodzie, podszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: «Panie, ratuj mnie!»
Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: «Czemu zwątpiłeś, człowiecze małej wiary?»
W sytuacji, w jakiej znalazł się w tym roku świat - został w nią wprowadzony - nasza Ojczyzna również, słowa te wydają mi się bardzo ważne.
Obecna sytuacja, która stała się stanem wszechobecnego zagrożenia dotknęła również Kościół, a na samym końcu, mierzy się z nią konkretny człowiek wierzący.
Pan Jezus w innym miejscu wypowiedział słowa: Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?» Mt 18,8.
Stawiałem sobie pytanie, czy to może być możliwe, żeby wiara zanikła?
Każdy powinien postawić sobie pytania o swoją wiarę.
Czy wierzę?
I jakiej wiary oczekiwałby ode mnie Chrystus?
Nie lękaj się Domu Pana. Nie lękaj się Eucharystii.
Z Panem Jezusem, niemożliwe staje się możliwe.
Tylko musisz wierzyć, bo Jezus powiedział również:
«Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś». Mt.8,13
Czy wyznasz, jak apostołowie Panu Jezusowi i będziesz wyznawał w swoim życiu stale i wszędzie: «Prawdziwie jesteś Synem Bożym».
Z Panem Bogiem i Jego Matką Maryją.
Sławek +
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.