Strony

Róże Różańcowe

Warto posłuchać

30.05.2017

Twoi rodzice piją?


Jeśli przynajmniej jedno z twoich rodziców często upija się, to na pewno wiesz, jak to jest, gdy:

- gdy głupio jest zaprosić znajomych, bo ojciec może wrócić do domu pijany i będzie wstyd, 
- gdy w kółko słyszysz, że to picie, to przez ciebie, bo gdybyś była inna, to byłoby inaczej,
- gdy zazdrościsz swoim znajomym, że ich rodzice są normalni, mają dobrą pracę i stać ich na rzeczy, których ty nie masz,
- gdy po szkole chciałabyś wrócić do domu, ale wiesz, że czeka tam już na ciebie pijany ojciec,

- gdy widzisz, że ojciec wolał nakupić sobie piwa na weekend, niż dla ciebie coś dobrego do jedzenia,
- gdy już po raz setny czujesz się zobowiązana przyjąć przeprosiny i obietnice poprawy, chociaż wiesz, że to i tak nic nie zmieni,
- gdy przy okazji świąt, wszyscy się uśmiechają i udają, że wszystko jest w porządku, a ty doskonale wiesz, że to jedno, wielkie kłamstwo,
- gdy czujesz tę bezradność, bo ojciec chodzi i szuka zaczepki, żeby tylko znaleźć powód do wypicia,
- gdy boisz się zasnąć, bo ojciec powiedział, że jak jeszcze raz mu schowasz alkohol, to cię w nocy zabije,
- gdy widzisz, jak twój ojciec bije mamę i nie jesteś w stanie jej pomóc, bo strasznie się go boisz,
- gdy czujesz ten żal i bezradność, słysząc przez ścianę cichy płacz swojej mamy,
- gdy po raz kolejny z obrzydzeniem sprzątasz wymiociny po swoim ojcu i obiecujesz sobie, że to już ostatni raz, 
- gdy panicznie boisz się, że ojciec popełni przez ciebie samobójstwo, bo wychodząc z domu, pijany, wykrzykiwał, że idzie ze sobą skończyć,
-gdy nie widzisz szans na skończenie tego piekła, bo ojciec jest sprytniejszy od wszystkich, którzy próbowali pomóc twojej rodzinie,
- gdy czujesz się winna za to, że nienawidzisz swojego ojca, bo przecież własnego ojca nie wolno nienawidzić,
- gdy...

  Znasz to? 
Nie wiem, dlaczego nie mogłaś urodzić się w innej rodzinie? Zapewne jesteś bardzo silna. Większość z tego, co musiałaś przeżyć, potrafisz sobie świetnie wytłumaczyć i poukładać... Być może jesteś w tym tak dobra, że świat nawet nie domyśla się, co dzieje się w twoim domu. Tylko ile czasu jeszcze tak pociągniesz? Sama widzisz, że na poprawę raczej nie ma co liczyć. Nie wiesz od czego zacząć? Może spróbuj tak: przy najbliższej spowiedzi zbierz się na odwagę i powiedz o tym kapłanowi.  

     “Proszę księdza, mój tata pije i w domu nie da się już żyć. Mama nie potrafi nic z tym zrobić, a ja i rodzeństwo bardzo się boimy. Nie wiem, co trzeba zrobić. Czy zna ksiądz kogoś, kto może mi pomóc, gdzie mogę się zgłosić?” 

  Gwarantuję ci, że księża bardzo często spotykają się z tymi pytaniami i każdy z nich ma już jakiś kontakt do osoby zajmującej się tym problemem na co dzień. Odwagi! Jezus też nie chce, abyś tak żyła. Będzie cię wspierał...
                                                                 Mariusz N

9 komentarzy:

  1. To straszne, jak to czytam! Czuję się, jakby mnie ktoś podglądał przez kawał mojego dzieciństwa i wiedział, co czuję. Mnie pomogła ciocia, nauczycielka. Ojca wątroba tego nie zniosła. Po jego śmierci moja mama odżyła. Ja też.

    OdpowiedzUsuń
  2. To w punktach, to prawda, ale z tą pomocą ksiendza to nie wiem czy da radę. Może jeśli jego ojciec pił, to cos wie. ja wiem!

    OdpowiedzUsuń
  3. Módlmy się za wszystkich cierpiących z powodu alkoholu. Niech Pan Miłościwy odsunie cierpienie od rodzin cierpiących.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja sie pytam, jeśli Jezus nie chce aby tak było to dlaczego jest?!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo ktoś nie chce, aby było jak Jezus chce. Jezus nie zmusza do picia!

      Usuń
  5. Mocne, ale chyba prawdziwe? Ferajna włóczy się po mieście, bo nie chcą w domu siedzieć, jak tam takie rzeczy się dzieją. Żal dzieci i matek...

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem, czy pisanie o tym komuś pomoże. Niepotrzebne wynoszenie brudów z domu. Trzeba pomagać i dawać nadzieję, a nie pisać, że jest źle. Co to da?

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie te punkty są mi dobrze znane i na pewno są znane moim dzieciom.Jestem żoną alkoholika od wielu lat .Dzieci w tej chwili są już dorosłe.Nie daje rady już tak dalej żyć.Brak mi odwagi coś uczynić bo jestem zastraszana że mnie zabije lub podpali a sam popełni samobójstwo.Proszę o modlitwę o cud opamiętania się mężą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współmodląca się Anna1 czerwca 2017 08:22

      Szukaj pomocy w klubach AA. tam mogą Ci poradzić jak się zachowywać w takich sytuacjach, a dzieci mimo, że są dorosłe też tam mogą znaleźć pomoc bo są DDA (Dorosłe Dzieci Alkoholika) i powinny przepracować tą traumę, która może bardzo zaważyć na ich dalszym życiu. Żyjąc w takim stresie są nim obciążone i jego skutkami. Jeśli chcesz więcej info to wejdź na Forum tam mnie znajdziesz pod loginem Siwka59. możesz napisać prywatną info

      Usuń

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.