Strony

Róże Różańcowe

Warto posłuchać

7.07.2016

Moja posługa Modlitwy Wstawienniczej - Świadectwo Marii

  Szczęść Boże.
Oto moja krótka refleksja na temat podjętej przeze mnie Modlitwy Wstawienniczej.

  Potrzeba posługi Modlitwy Wstawienniczej zrodziła się na rekolekcjach Ignacjańskich. 


  Nie wiedziałam jak mam to realizować i zaczęłam szukać w Internecie… no i odkryłam stronę IMW. Po wielu zmaganiach się z samą sobą zapisałam się do grona modlących. Początki były trudne, bo nie wiedziałam jaką przyjąć formę modlitwy, no i oczywiście co najważniejsze pamiętać o jej odmówieniu.
  W związku z tym, że intencje są rozsyłane w późnych godzinach, a ja wcześnie idę spać, bo rano godz.5 wstaję do pracy to przyjęłam, że pierwszą modlitwą w powierzonych mi intencjach jest Pierwsza Tajemnica Chwalebna - Zmartwychwstanie Jezusa.

   Po zaznajomieniu się z intencjami to za każdą powierzoną mi intencję odmawiam jedną Zdrowaś Maryjo... i na zakończenie Pod Twoją Obronę... 
  W ciągu dnia wszystkie intencje składam w Najświętszym Sercu Jezusa odmawiają litanię.
Pomimo iż, nie znam proszących osób o modlitwę, to poniekąd uczestniczę w ich życiu, śledząc składane przez nich, powtarzające się prośby.
  I tak bliska stała mi się Bożenka Pz, Sławek, "Przyjaciel Daniel" i wiele, wiele
innych osób. Odczuwam nie raz takie wrażenie, że znamy się już wiele lat i tworzymy wspaniałą Wielką Rodzinę, której można zaufać i powierzyć swoje troski, kłopoty i radości.

                                                      Maria F

3 komentarze:

  1. Szczęść Boze
    Piękne świadectwo
    Odnalaszam Ciebie też szukając w internecie modlitw tu zamieszczonych

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęść Boże

    Chciałam tylko powiedzieć, że odczuwam moc waszej modlitwy. Czasami jest naprawdę źle, ciężko, jestem zmęczona i chce mi się płakać, ale dzięki wam daje radę. Bywają momenty, że czuję, kiedy ktoś się za mnie modli. Wiem, że wtedy, że będzie lepiej. Moje serce się raduje.Odczuwam spokój. Pomimo problemów w domu, chorób i ciężkiej pracy czuję, wiem że nie jestem sama. Że jesteście ze mną.
    Dziękuję za wasze wsparcie.
    Z Serca Bóg zapłać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczęść Boże. Chciałam również podzielić się moimi przeżyciami w IMW. Są czasem trudne chwile w naszym życiu gdzie ciężko modlić się za siebie a jeszcze z wiarą trzeba wspiąć się wyżej by zapomnieć o sobie i modlić się za innych potrzebujących modlitwy. Ale dzięki temu człowiek nie zatrzymuje się tylko na swoich cierpieniach wręcz przeciwnie na moment zapomina by móc służyć innym. Ja również jak Maria mam wrażenie że z osobami za które się modlę znam się od lat uczestnicząc w ich życiu. Dziękuję Bogu za wszystkich wspolmodlacych jak również za osoby odwiedzajace ta stronę. Jestem przekonana że bez was nie dałabym rady przejść przez to wszystko w życiu przez co przechodzę. Modlitwa za innych sprawia że zapominam o swoich cierpieniach. Dziękuję że jesteście, kocham was bracia i siostry. Chwała Tobie Panie że nas tutaj zaprosiles do wspólnej modlitwy. Nawet jak czasem wydaje się nam że nie mamy sił trwajmy i dzielmy się swoimi trudnościami. Razem damy radę. Bóg zapłać za IMW. Błogosławionego dnia życzę wam bracia i siostry. Wspolmodlaca Beata.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.