Lepiej bowiem, jeżeli taka wola Boża, cierpieć dobrze czyniąc, aniżeli czyniąc źle.

Chrześcijanin to ktoś, kto stara się żyć Bożymi przykazami.
Czy jest to łatwe? I tak i nie.
Samo zachowywanie przykazań nie jest trudne. Trudne mogą się okazać skutki bycia świadkami Chrystusa w dzisiejszym świecie.
Świat tu na ziemi, jest pełen życia bez Boga, a my wbrew wszystkiemu powinniśmy iść pod prąd, dawać świadectwo nie tylko słowem.
Słowa trzeba ubrać w czyn, aby nikt nie mógł zarzucić nam, że rzucamy puste słowa na wiatr.
Mamy być wyrzutem dla tych, którzy żyją wg. własnego planu i swoich, nie zawsze słusznych wartości.
I to jest trudne, bo konsekwencje tego mogą być niezbyt dla nas miłe.
To może być wyszydzenie, odrzucenie...
Nie możemy jednak tracić wiary w to, że to co zasiejemy nie przyniesie owoców.
Może nasza postawa, Boża postawa, będzie zaczynem do czyjegoś powrotu do Boga?
To może być piękne, kiedy zobaczymy, że przyczyniliśmy się do tego, że ktoś odkrył w swoim życiu Boga.
Nie zawsze nam się to uda, ale warto trwać przy Jezusie pomimo tego, że inni mogą nas nie akceptować, że mogą całkowicie odrzucić to, co ofiaruje im Pan Bóg.
My bądźmy wiernymi uczniami Pana, trwajmy i żyjmy Jego przykazaniami, a On nas nie zostawi samych.
Jezus mówi nam:
"Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie."

Na koniec polecam kilka cytatów Papieża Franciszka:

"Pewność wiary nie sprawia, że jesteśmy pasywni i zamknięci, ale każe nam iść i dawać świadectwo wszystkim, podejmując dialog ze wszystkimi".

"Jeśli chcemy naśladować Chrystusa, nie możemy szukać życia wygodnego i spokojnego. To będzie życie wymagające, ale pełne radości".

"Nie możemy być chrześcijanami na pół etatu. Jeśli Chrystus jest w centrum naszego życia, to będzie on obecny we wszystkim, co czynimy"

Aneta