Wojna zaborcza, wojna obronna, operacja wojskowa, operacja specjalna, interwencja zbrojna, a czasem tylko "bratnia", czy sąsiedzka "pomoc"...
Mamy różne określenia wojny, czegoś, co sprowadza się do jednego - do zabijania, odbierania drugiemu człowiekowi, otrzymanego od Pana Boga, daru życia.
Co by nie mówić, jakby nie tłumaczyć, nie walczy się z rzeczą, materią - choć tamte są niszczone, ale z drugim człowiekiem. Rzeczy, sprzęty, budowle również z sobą, same z siebie, z sobą nie walczą...
Jeden człowiek ( ludzie ), walczy z drugim człowiekiem (ludźmi).
Ludzie zawierali, ustanawiali pokój, niezliczoną ilość w historii ludzkości, ale to był zawsze ludzki pokój.
Pan Jezus mówił: Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. J,14,27
Wcześniej mówił o miłości, mówił o sobie, jako Drodze, zostawił tyle wskazówek, nawoływał, obiecywał...
Wszystko, we wspomnianych wyżej okolicznościach jest lekceważone, zapominane, odkładane, jak ogarek - nie wspomnę dla kogo - jako przerywnik, czy ostateczne westchnienie w chwilach trudnych, czy ostatecznych, zamiast być podstawą wszelkich relacji...
I jest, jak wielokrotnie, bywało.
Najpierw potrzeba relacji każdego człowieka z Bogiem, a następnie na tej podwalinie i w jej wyniku, może się zrodzić relacja człowieka z człowiekiem / ludzi z ludźmi.
Każda wojna jest zła.
Użalamy się nad tragediami, jakie przynosi. Jednak wróćmy do podstaw, które kształtują człowieka. Tymi podstawami są Wiara w Boga i Miłość, oraz, parafrazując św. Augustyna, wybrawszy je raz, powinno być, wybieranie ich każdego dnia od nowa.
Wiara i Miłość życiem całym.
Przepraszajmy Pana Boga za brak Wiary i Miłości, wśród ludzi, a w okolicznościach wojny, która się toczy, tuż za naszymi granicami, między narodami wyrosłymi z chrześcijańskich korzeni, przepraszajmy szczególnie.
Zapraszam do rozważań Drogi Krzyżowej w intencji o pokój.
Niechaj cierpienia Pana Jezusa zaczną znaczyć dla chrześcijan to, co powinny.
A kiedyś, co proszę, Panie Boże daj, dla wszystkich ludzi.
Sławek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.