Strony

Róże Różańcowe

Warto posłuchać

26.08.2020

Śluby Jasnogórskie... Aktualne stale

Śluby wprowadzają w piękny i wyjątkowy rodzaj relacji – w przymierze oblubieńczej miłości.

  Od momentu zaślubin, ślubujący  czują się odpowiedzialni za miłość. Starożytni Hebrajczycy swoją  formułę zaślubin między mężczyzną i kobietą,  ułożyli na wzór formuły przymierza, jakie Pan Bóg zawarł  z narodem wybranym:

 „Wy będziecie moim ludem, a Ja będę waszym Bogiem”  ( Jr 11,4).

„Ona jest moją żoną, a ja jestem jej mężem” –zaślubiny małżonków…

  Termin berit oznaczający przymierze Boga z ludźmi,   zastosowano też w odniesieniu do małżeństwa. Określa więc naturę i przymioty małżeństwa, które decydują o wyłączności  i nierozerwalności związku małżeńskiego ( por. Prz 2,16). Małżeństwo między kobietą i mężczyzną jest więc obrazem przymierza między Bogiem, a Jego ludem.  

  Biblijna idea zaślubin Boga z ludem została  rozwinięta w zaślubinach Jezusa Chrystusa z Kościołem. Przez sakrament chrztu jesteśmy zaślubieni z Trójosobowym Bogiem. Jesteśmy ludźmi zaślubin, bo Bóg nas zaślubił swoja miłością. On -  Miłość pierwszy nas poślubił i oczekuje naszego dojrzewania do pełni miłości, uzdalnia nas  i wspomaga, również w tym, żebyśmy żyli Ślubami. Oczekuje potwierdzenia, realizacji złożonych przyrzeczeń w konkretnych czynach.

Motyw miłości oblubieńczej przybliża religijny sens Jasnogórskich Ślubów Narodu.

  Śluby złożone  26 sierpnia 1956 roku bezpośrednio nawiązują do ślubów lwowskich króla Jana Kazimierza /1656/. Są ich odnowieniem i aktualizacją opracowaną przez  Prymasa Polski Stefana Wyszyńskiego.

  Jan Kazimierz złożył  śluby po cudownej obronie Jasnej Góry, w imieniu Narodów dawnej  Rzeczpospolitej,  w Katedrze we Lwowie. Ogłosił wówczas Najświętszą Maryję Pannę Królową Korony Polskiej. Śluby chociaż złożone we Lwowie,  od początku kojarzono z Jasną Górą.

W trudnych, dramatycznych sytuacjach dziejowych Polski, śluby były aktualizowane. Najpierw  w okresie międzywojennym, a później w czasie okupacji hitlerowskiej, kiedy to idea Maryi  jako Królowej Polski, nabrała szczególnego znaczenia. Na Jasnej Górze Polacy przyrzekali  przywiązanie do wartości religijnych i społecznych.

 Praktyka ślubów z czasem była podejmowana przez poszczególne warstwy społeczne, stany, zawody. Sam Jan Paweł II jako jeden z przedstawicieli krakowskiego środowiska uniwersyteckiego,  w  latach 1942 i 1943, odnawiał złożone uroczyście w 1936 roku, śluby młodzieży akademickiej. 

Śluby z 1956 roku to przyrzeczenia złożone przez cały katolicki  Naród Polski Panu Bogu przez ręce Maryi.


Śluby te miały swój rozwój. Jego pierwszym etapem, było w rok później, powtórzenie ślubów we wszystkich parafiach. Następnie  Wielka Nowenna  Tysiąclecia i oddanie Polski w macierzyńską niewolę miłości Maryi, za wolność Kościoła w Polsce i na świecie.         

W dniu ślubów  Maryja w swym Cudownym  Obrazie wyszła z Kaplicy na wały jasnogórskie, aby przyjąć przyrzeczenia od Narodu.

 W programie ślubów jest przedstawiony nowy ład społeczno-moralny, którym mają żyć wszyscy Polacy.

Program  kładzie nacisk na : dochowanie wierności Bogu, Ewangelii, Kościołowi i jego pasterzom; trwanie w łasce uświęcającej; obecność zasad Ewangelii w życiu rodzinnym; poszanowanie życia ludzkiego, nierozerwalności małżeństwa, godności kobiety; obronę młodzieży przed niewiarą i zepsuciem moralnym;  sprawiedliwość i miłość w życiu społecznym; przezwyciężenie wad narodowych (lenistwa, lekkomyślności, marnotrawstwa, pijaństwa i rozwiązłości) oraz rozwój cnót społecznych ( wierności, sumienności, pracowitości, oszczędności, altruizmu, miłości i sprawiedliwości społecznej).

  Treści zawarte w ślubach z 1956 roku pasują  do naszej sytuacji współczesnej, chociaż program ślubów zrodził się w czasach trwania ateistycznej ideologii marksistowsko-leninowskiej. Obecnie miejsce tej ideologii w naszym życiu  zajmuje laicyzm, sekularyzacja.  Są one zakamuflowane pod szlachetnymi humanistycznymi hasłami i  bardzo niebezpieczne pomimo tego, że nie powodują prześladowania chrześcijan, aresztowania księży czy burzenia kościołów.
Zakamuflowany i wszechobecny laicyzm sprawia, że ludzie sami wypierają się swojej chrześcijańskiej tożsamości, odchodzą od kościoła, sakramentów, a Bóg, Jego miłość i obecność w naszym życiu jest pomijany milczeniem… ostatecznie szuka się możliwości eliminowania z przestrzeni życia wszystkiego, co odnosi się do Pana Boga…

  Jesteśmy świadkami wielu  programów  na życie, które umniejszają człowieka, niszczą naturalną i chrześcijańską godność, lekceważą ludzkie prawa, a szczególnie  prawo do życia. Programy te uderzają w rodzinę, w jej naturalne podstawy…

Jakąś zbiorową amnezją jest obejmowany  fakt, że istotne wartości leżące u podstaw społeczeństwa takie jak : poczucie godności człowieka, solidarność, rodzina, praca wywodzą się z Ewangelii. Spychanie wiary do sfery prywatnej nie mającej wpływu na życie społeczne, czy wręcz rzeczywiste odrzucanie chrześcijaństwa, po prostu grozi utratą własnej głębokiej tożsamości.

…a przecież w 1956 roku milion Polaków na Jasnej Górze zgodnym głosem powtarzał… KRÓLOWO POLSKI PRZYRZEKAMY… a przyrzekamy oznacza być autentycznym i konsekwentnym w realizacji przyrzeczeń…

  Słowo „przyrzekamy”, siedem razy powtórzone w rocie Ślubów Narodu, odnosi nas do naszego chrztu.  Śluby składa Naród „obmyty w wodach chrztu świętego”. Dzięki przyjęciu  chrztu wszczepiony w Chrystusa, przyobleczony w Niego, oddany pod krzyżem Maryi, ma budować przez Ewangelię dom na skale. W ten sposób  Śluby Narodu nie są jakimiś osobliwymi wymaganiami, ale są przełożeniem Ewangelii na czasy współczesne. Pod każdym żądaniem ślubów pobrzmiewa Jezusowa Ewangelia.

Pełny tekst ślubów jasnogórskich złożonych w 1956 roku.

  Milion ludzkich serc wołał do Matki Najświętszej wypowiadając z serca płynące pragnienia  i dziękczynienia, za szczególną rolę Maryi w dziejach naszego Narodu…  KRÓLOWO POLSKI PRZYRZEKAMY … Śluby składał cały Polski Naród i każdy jego członek z osobna.


   Najważniejsze zaślubiny Chrystusa z człowiekiem dokonały się już pod sercem Maryi i właśnie Matka Najświętsza jest wzorem wierności zaślubinom… a my…  coraz mniejsze znaczenie przywiązujemy do zobowiązań, nie jesteśmy wierni danym słowom, dajemy się zatruwać takim sloganom jak chociażby  „róbta co chceta”.

Jasnogórskie Śluby Narodu możemy dzisiaj odczytać jako propozycję powrotu do kształtowania prawdziwego człowieczeństwa. Do tego punktem wyjścia jest korzystanie z wolności, która wyzwala, a nie zniewala.

  Konieczne jest stawianie sobie wymagań, troska  o własny osobowy rozwój i to jest właśnie wnoszenie  osobistego wkładu, pozytywnych wartości w życie Narodu, Ojczyzny  i świata. Święty Jan Paweł II podkreślał niejednokrotnie konieczność powracania do realizacji Jasnogórskich ślubów . Nauczając mówił :

„ Trzeba nam stale wracać do tego ślubowania, tak jak dawne pokolenia wracały do ślubów Jana Kazimierza. Trzeba stale na nowo ponawiać rachunek sumienia, z tych wszystkich zobowiązań, które w nich się zawierają. One dotyczą życia Narodu, budują na prawie Bożym, które jest zarazem prawem wpisanym w ludzkie sumienie.”


                                            Elżbieta

1 komentarz:

  1. Matko Boska, Królowo Polska, o Pani nasza Częstochowska módl się za nami i nas w opiece swej miej prowadząc bożymi drogami.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.