Strony

Róże Różańcowe

Warto posłuchać

14.11.2019

„Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem"...



"Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien." Mt.10.38


„Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem Polska…” będzie Polską. 
 
Tak zaistnieliśmy….

  Gdy Krzyż był śmiało i wysoko niesiony przez tych, którzy mieli przewodzić Narodowi i Ojczyźnie naszej,  nie musieliśmy mieć obaw, schylać głowy przed innymi mocarstwami.

 Gdy bywał odstawiany, albo był, jakby pro forma, Polska bywała na kolanach...

   I znów po jakimś czasie trzeba było spojrzeć na Krzyż, stanąć przy nim, wziąć mocno w dłonie, ponieść ofiary... żeby poczuć, że się jest u siebie.
 Historia nauczycielką życia..... 

To nie jest historia dziesięcioleci, ale cała historia Narodu Polskiego i Ojczyzny. 

  Czy komuś może zależeć na tym, żeby Polacy znów mieli zalęknione spojrzenie?
 
Tyle było zamieszania .... czy będzie nadal?  
Czy myśl o dobru Polski i Polakach wróci tam, gdzie jej brakowało?
Czy zagrozi nam czas, że przyjdzie nam stosować się do znanego przysłowia o Polakach?….

  Chciałbym ludzi, którzy z Krzyżem w sercu i w dłoni, gdy trzeba, będą nas godnie reprezentować we wszystkich władzach w kraju, ale i w Europie, i na świecie... takich, którzy będą dobrze ważyli Boże słowa. 
Abyśmy wszyscy byli godni Boga.

 Bez tego, w Ojczyźnie naszej, w Europie i na świecie będzie coraz gorzej.

  W Ewangelii św. Jana czytamy:

 «Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie.

  Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie.

   Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami». 
J,15, 1 - 8

Kto teraz te słowa uznaje za swoje? Kto je podejmuje?

   Panie Boże, proszę dopomóż przynosić owoc obfity:  każdemu z nas, naszym przedstawicielom na różnych szczeblach władzy, w przeróżnych gremiach w kraju i za granicą, Naszemu Narodowi i Naszej Ojczyźnie.

 Maryjo, Królowo Polski, proszę, módl się za nami. 

                                                                Sławek +

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.