Strony

Róże Różańcowe

Warto posłuchać

21.03.2019

Módl się, kochaj i ufaj

Święty Ojciec Pio: Miłujcie Jezusa, który jest godny wszelkiej miłości.

Zastanawiam się, czym byłby świat bez miłości?

Dlaczego w tym świecie tak duże są braki miłości?
Trudne kwestie... Ale warto je podjąć...

Znamy zapewne przykazanie miłości Boga i bliźniego. On - zawsze na pierwszym miejscu.
Jak mówi Ojciec Pio, "godny wszelkiej miłości".
Pan Jezus z kolei do świętej Siostry Faustyny mówi, że nasza jest tylko nędza. Ona jako jedyna jest własnością człowieka, cała reszta pochodzi bowiem od Boga.
Idąc więc tym tokiem myślenia, stwierdzam, że moja miłość jest nędzna, choć staram się, aby była szczera.

Modlitwa uczy miłości. Na modlitwie stajemy w obecności Chrystusa, Który jest Miłością.
No dobrze, wszystko pięknie, ale co ja mam Ci Panie powiedzieć?
Jak Cię uwielbić?
Jak podziękować za Twoją łaskę, obecność i Miłość? W jednej z medytacji przeczytałem, że cisza też jest modlitwą. Pobożna myśl, skierowana do Boga, też jest modlitwą. Przyjaciele, rozumieją się bez słów, a przecież Jezus jest moim Przyjacielem.
On chce mojego zbawienia a przede wszystkim nawrócenia. Bo nawracać powinienem się codziennie.

Nie tak dawno zorientowałem się, że drażnią mnie ludzie. Niektórzy, nawet konkretne osoby. A dlaczego nie pomyślałem, że może ja kogoś drażnię. Na pewno kilka osób by się znalazło.

Inna sprawa - usłyszeć od kogoś "kocham cię", tak po prostu, bez żadnych sprośnych podtekstów.  Trudno kochać, ale warto próbować.

Pan Jezus nie bez powodu nakazał Siostrze Faustynie namalowanie obrazu Miłosierdzia Bożego. I tu kwestia ufności. Zaufania Bogu, nawet w sytuacji, gdy, mówiąc po ludzku, wali nam się na głowę. Choroba, komornik, bezrobocie, rodzina na utrzymaniu, brak pieniędzy - to tylko niektóre cierpienia, z jakimi się zmagamy.
Wydaje nam się, że dla nas nastąpił swoisty koniec świata. Ojciec Pio w jednej ze swoich myśli zawarł słowa: "Za widzialną ręką człowieka, zawsze ukryta jest niewidzialna ręka Boga".

Święte słowa wielkiego świętego. Mnie tak ciężko zaufać Jezusowi. Bo przecież muszę radzić sobie sam. Bzdura.

Niech zwieńczeniem tego postu będą słowa pieśni o Bożym Miłosierdziu:
Jezu,ufam Tobie.
Jezu,kocham Ciebie.
Jezu,prowadź mnie.
Jezu, przygarnij mnie.
Amen. Niech tak się stanie!
                                                            Michał Sz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.