Strony

Róże Różańcowe

Warto posłuchać

19.12.2017

Powitanie słońca w środku grudnia. Z dawnych tradycji...

  22 grudnia noc dominuje nad dniem, aby już 23 grudnia zacząć ustępować mu pola. Ludy Europy uroczyście obchodziły tę okoliczność dająca nadzieję na powrót wiosny. Po wprowadzeniu w XVI wieku reformy kalendarza wydarzenie to przesunięto na 13 dzień miesiąca. Patronuje mu święta Łucja chrześcijańska męczennica czasów cesarzy rzymskich, patronka krawców i ślepców (gdyż w torturach wyłupiono jej oczy).
Do dziś szczególne obchody w dniu jej święta odbywają się w Skandynawii, bowiem przynosi ona tam słońce. Ciemności poświęconego jej wieczoru rozświetlają procesje. Na ich czele kroczy ubrana w biel młoda dziewczyna z wiankiem palących się świec na głowie. Wokół niej kręci się chór „gwiezdnych chłopców” śpiewających kolędy.

Pochód Łucji składającej pobożnie dłonie i błogosławiącej wiernych odwiedza szpitale, domy opieki czy noclegownie, by ich bywalcom zanieść dobre słowo oraz podzielić się „bułeczką Świętej Łucji”.  Ten tradycyjny pochodzący ze Szwecji wypiek przygotowuje wcześnie rano cała żeńska część rodziny starając się nie obudzić przy tym ojca. Czyni to dopiero najmłodsza kobieta w rodzinie śpiewając pieśń
 „ Święta Łucja przychodzi i rozświetla ciemność zimowej nocy”.

  W polskiej tradycji ludowej w dzień, któremu patronuje święta Łucja w budynkach gospodarskich wykładano przy zwierzętach święcone zioła. Od 13 grudnia według przysłowia, każdy mógł poznać pogodę na przyszły rok: „Od Łucyi dni 12 policz sobie do Wilii, patrz na słonko i na gwiazdy a przepowiesz miesiąc każdy”. Ustawiano też 12 odpowiadających miesiącom talerzyków z solą . W których sól zwilgotniała miały przynieść obfite deszcze.
   Kilka dni później 18 grudnia przypadało nieobchodzone dziś święto Oczekiwania Matki Bożej. Wyznaczało ono tydzień do rozpoczęcia świąt i konieczność przyśpieszenia przygotowań. W czasie Godów, aż do Trzech Króli należało wystrzegać się wszelkich nawet najdrobniejszych prac. Dlatego w domach sprzątano i koniecznie bielono izby. Mężczyźni szykowali drewno na opał i paszę dla zwierząt. Kobiety piekły i gotowały, aby niczego do jedzenia nie zabrakło. Na samym końcu szykowano izbę, w której miała się odbyć wigilijna wieczerza. Pozostawało tylko czekać na świąteczne „godne” dni. 
                                                     
                                                                   Agnieszka

1 komentarz:

  1. Dzięki ci Agnieszko,dowiedziałam się jeszcze więcej o świętej Łucji.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.