Strony

Róże Różańcowe

Warto posłuchać

21.11.2017

Pragnienia i ufna, wytrwała modlitwa Matki - Świadectwo Elżbiety.


  Nie tak dawno powiedziałam swojemu synowi, że mam takie wielkie marzenie, abym razem z nim poszła do  Kościółka i żebyśmy razem przystąpili do Komunii św….




No i tydzień temu mówi, że przyjedzie na moje imieniny i, że… chce pójść do Spowiedzi. Cud.
W niedzielę przyjechaliśmy do Kościółka półtorej godziny wcześniej, był różaniec, wypominki... a księży do spowiedzi nie ma....
Modliłam się mocno o kapłana, aby przyszedł, żeby syn, niecierpliwy, nie zrezygnował.... i raptem jest!  Wchodzi kapłan, nasz egzorcysta, syn poleciał. POLECIAŁ ! za nim...
Za jakiś czas wraca i widzę w oczach radość, pokój. :) :) :)
Chwała Ci Panie!
  Później Msza św, cudna homilia i Komunia św. Wrócił wzruszony, ukradkiem wycierał oczy, udawałam, że nie widzę, bo sama płakałam... długo jeszcze dziękowaliśmy Panu za tę wielką Łaskę... spłakani, ale spokojni i ufni w Moc Bożą wróciliśmy....
Chwała Ci Panie. Spraw Panie, abyśmy żyli na Twoją Chwałę
  Tak się stało po latach moich modlitw za syna o nawrócenie, tłumaczeń i .... poskramiania swojej niecierpliwości…
                                                                 Elżbieta KS

14 komentarzy:

  1. Matki, nie ustawajmy w naszych modlitwach za dzieci, żony za mężów, nawet za tych , co odeszli, co rozpoczęli niby "nowe życie".. Módlmy się, bo Pan spełnia pragnienia serca o nawrócenia. Spełnia!.. tak wrócił do Kościoła Mój Syn, po nim po kilku latach Moja Córka, czekamy na Męża i Ojca, na nawrócenie Narzeczonego córki i jego Rodziców, na mego Brata... wierząc, że Pan nie pozostawi ich bez swojej pomocy, bez łaski powrotu do Niego! Chwała Panu! Dzięki Elżbieto za to świadectwo! Tylko prośmy i mówmy też, napominajmy z miłością i oczekujmy cudów! A Pan je spełni!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytam i płaczę. Czy i ja kiedyś doczekam takiej chwili nawrócenia mojego skrajnie zbuntowanego syna?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. współmodląca się Anna21 listopada 2017 12:01

      Jeśli będziesz wierzyć i ufać w Boży plan to na pewno.
      Daj Bogu działać, a Ty z ufnością i cierpliwością, chociaż to po ludzku jest niezmiernie trudne czekaj, nie ustając w modlitwie.
      Kiedyś na Naszym Forum przepisałam modlitwę do św. Moniki za dziecko, a wiadomo, że ona modliła się za swojego "upadłego" syna całe życie i efekt tego znamy.
      Chciałam znaleźć na Forum, żeby przekopiować, ale nie znalazłam to przepisze, może Ci pomoże.
      "Modlitwa o nawrócenie dziecka":
      Zwracam się do Ciebie św, Moniko, wspaniały wzorze wysłuchanej modlitwy za dziecko, o pomoc i radę. W Twoje kochające ramiona oddaję moje dzieci......, aby dzięki Twojemu potężnemu wstawiennictwu mogły one otrzymać łaskę szczerego i prawdziwego nawrócenia do Chrystusa, naszego Pana. Proszę Cię również pokornie, abyś wyprosiła mi u Pana ducha takiej samej wytrwałej i nieustannej modlitwy jakiej On Tobie udzielił. Proszę o to przez Chrystusa Naszego Pana. Amen
      Z Panem Bogiem i Maryją

      Usuń
  3. I Ja czekam, ale ufam Panu, Pan jedynie wie kiedy i jak to się stanie. Myślę, że ten czas jest nam potrzebny do zbawienia i dla Jego większej Chwały, razem z Mamusią naszą za nimi proszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chwala Bogu za cud. Modlitwa zostala wysluchana .

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękne świadectwo i ogromne wzruszenie. Czytając je zalałam się łzami, ponieważ sama modlę się od wielu lat za moją córkę i zięcia z prośbą aby znaleźli drogę do Boga.Jednak wierzę, że i ja doczekam się takiej chwili a moje dziecko powróci do Boga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Alicjo ja też wierzę, że się doczekasz. ja też się modlę za moje dzieci. Córka chodzi do kościoła, syn nie chodzi, bo ma jakąś awersję do księży, ale też mam nadzieję, że wróci na ścieżki, którymi my rodzice ich prowadziliśmy. ufam i czekam z nadzieją.

      Usuń
    2. współmodląca się Anna22 listopada 2017 11:23

      To moja córka, poszło z Jej konta, bo ja nie zdążyłam zapisać swojego.

      Usuń
  6. +Chwała Panu! Warto się modlić i nie ustawać :). Pan mnie również wysłuchał i obydwie Córki nawróciły się. Nadal modlę się o powrót do Kościoła dla Syna i jednego Zięcia.Ufam,że na nich także przyjdzie czas przejrzenia i stanięcia w prawdzie :). Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wspaniałe świadectwo :):):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niech będzie uwielbiony Nasz Pan i Bóg.
    Ja również składam dziękczynienie za niedawne nawrócenie mojej córki, która musiała wyjechać bardzo daleko by zobaczyć swoje życie z zupełnie innej perspektywy. Pan prowadzi nas przedziwnymi drogami…Jeśli złożymy nasze dzieci w ofierze Jezusowi jak kiedyś On był ofiarowany to nie musimy się martwić; przecież Jezus się tym wszystkim zajmie :)))) ….Ale ja też płakałam z radości...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. współmodląca się Anna25 listopada 2017 12:33

      Masz rację współmodląca. "Jezu troszcz się Ty"

      Usuń
  8. Piękne świadectwo na Chwałę Boga! Jezu Ufam Tobie♥️ Jezu prowadź!

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.