Strony

Róże Różańcowe

Warto posłuchać

26.10.2017

Księga Kapłańska 24 Różne kary

Na początku tekstu znajdujemy opis kłótni pomiędzy synem Izraelitki Szelomit a pewnym Izraelitą. Nie wiemy, czego dotyczył spór. Możemy domyślać się jedynie, że miał charakter ostry. Ostatecznie syn Izraelitki przeklina Boga i bluźni Jego Imieniu. Mojżesz w imieniu Pana rozkazuje wyprowadzić bluźniercę poza obóz, aby tam został ukamieniowany. Taka sama kara: śmierć, ma spotkać tego, kto dopuści się zabójstwa człowieka. Zasada: oko za oko, ząb za ząb, przedstawiona jest tutaj jako rozkaz Pana.

      Trzeba zauważyć, że podobne religii jahwistycznej przepisy i zasady życia można odnaleźć w innych kodeksach Starożytnego Wschodu (np. egipska Księga Zmarłych, Kodeks Hammurabiego), czy w prawodawstwie babilońskim (np. Lamentacje Sprawiedliwego). Prawo Boże podaje bowiem zasady wpisane przez Stwórcę już w naturę człowieka. Pozostaje tylko kwestia właściwego ich odczytania.
Hebrajczycy przyjęli znane powszechnie zasady i przepracowali je w duchu religii jahwistycznej. Przepisy włączyli w kontekst Przymierza dostosowując je stopniowo do nowych warunków, uzupełniając i aktualizując. Jest jednak to, co łączy wszystkie przepisy Prawa: prawda o tym, że Bóg jest Bogiem Jedynym, a Prawo jest odzwierciedleniem szukania woli Bożej w każdym aspekcie życia (patrząc od strony człowieka) i wyrazem pragnienia udzielania się Boga dla zbawienia człowieka.

      Stąd konieczność odczytywania wszelkich tekstów w kontekście Ewangelii. Jezus Chrystus prowadzi bowiem do właściwego i pełnego odkrywania woli Ojca i ujmowania jej w zasady. Wskazując w Swoim Posłannictwie na ogromny ciężar grzechu udoskonala zasady starotestamentalne aż po Nowe Prawo – Prawo Miłości.
  
                 Miłujcie się wzajemnie tak, jak Ja Was umiłowałem

Ja Cię umiłowałem!  -  To pierwsze Słowa, które mówi do Ciebie i do mnie w każdej sekundzie dnia, każdej …

Zaprasza Ciebie i mnie, by patrzeć na tę Jego miłość, oglądać ją, zapragnąć jej

On pragnie tego dla Ciebie …

A wtedy … z pełni wdzięcznego serca będziesz po prostu kochał, jak On, z Nim, w Nim …

Czy szukasz Jego prawdy o Miłości: w Słowie Bożym, w głębi swojego serca, w nauczaniu Kościoła, czy pozwalasz dotknąć się Słowu w różnych sytuacjach, spotkaniach z ludźmi, w relacjach?

Na ile pozwalasz Bożemu Słowu ożyć w Tobie mocą Jego Eucharystycznej Miłości?                                                                                                                                                                                 Bożena

1 komentarz:

  1. + Bożenko :) cudnie to napisałaś. I to co Miłość i to co my ludzie... Oglądałam wczoraj film zatytułowany The Ultimate Life co zostało na język polski przetłumaczone jako Życie ostateczne. Fabuła tego filmu pokazuje pogoń za bogactwem i przez to tracenie codziennych okazji do budowania więzi czyli podporządkowywanie wszystkiego swoim osobistym dążeniom. Ale przecież nie tylko pieniądze mogą być tym co ograbia człowieka... było i jest tego całe mnóstwo. Wspomniany film pokazuje też, że w każdej chwili życia można się nawrócić, to znaczy odnaleźć największą wartość w budowaniu relacji, więzi z innymi ludźmi... Wszystko co najcenniejsze mamy tak blisko siebie i Bóg Miłość, Słowo też jest z nami...jest w nas przyjmowany w Komunii Świętej... a mimo to każdy, kto widzi tylko siebie, nie umie dostrzec innych, a tym samym Boga, który jest relacją miłości we wspólnocie z drugim... Albowiem ten, kto nie miłuje brata, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi... To jest jak ograbianie siebie samego z Jego Boskiej Mocy Miłości... Ktoś nazwał to duchowym samobójstwem... Pozdrawiam serdecznie :):):) ps. Bożenko napisz znowu :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.