Strony

Róże Różańcowe

Warto posłuchać

3.02.2017

Modlitwa Wstawiennicza. Dar wielu… I Twój może być również.


  Modlitwa Wstawiennicza.  Czym jest, czym może być?

  Bywa, że ktoś – często bliski, czy znajomy,  prosi nas o modlitwę.
Spełniamy jego prośbę… bo przecież dobrze mu życzymy i jest nam tak, czy inaczej bliski. Chcemy go wesprzeć.
Dobrze czynimy. Niekiedy nawet,  widzimy owoce naszej modlitwy…
   Są jednak takie grupy ludzi, którzy wyrażają  gotowość do modlitewnego wsparcia każdego, kto  zaniesie do Boga, za ich wstawiennictwem, swoją prośbę - intencję modlitewną.
   Grupy mniejsze, lub większe, których członkowie znają się, lub nie. Którzy mogą nic nie wiedzieć o proszącym, oprócz jego potrzeby, wyrażanej w zanoszonej intencji. 
   Są grupy, które mają jakąś określoną formę modlitwy, ale też takie, gdzie warunek jest tylko jeden.
  Modlitwa za potrzebujących, każdego dnia,  ma po prostu być
  
 Tak jest w naszej Inicjatywie Modlitwy Wstawienniczej.
   Forma modlitwy jest w naszej wspólnocie dowolna, ale Ci, którzy przez przesyłane prośby, powierzają cząstkę swojego losu w nasze ręce, muszą mieć pewność, że zanoszone przez nich intencje, taką, czy inną modlitwą, przed Panem Bogiem wesprzemy.

W różny sposób, zależnie od podjętego postanowienia, czy też  możliwości w danym dniu, ale zawsze!
   Ponieważ intencje przesyłane są każdego dnia, a bywa, że jest ich dużo,  należy więc rano zapoznać się z nimi, włożyć do swojego serca i w ciągu dnia, w każdym zdarzającym się momencie, naszego kontaktu z Panem Bogiem, tchnąć je do Niego, popierając swoją modlitwą. 
  Można założyć sobie jakąś konkretną, stałą modlitwę, z którą kierujemy do Boga intencje Bliźnich.  Można wracać do tych intencji na wieczór, jakby w podsumowaniu….
   Ponieważ intencje, z powodu ich ilości, dzielone są na kilka grup, podobnie modlący się, możemy duchowo ogarniać, te, które zanoszą do Boga inni członkowie naszej wspólnoty w swoich grupach. Wtedy wszyscy wspieramy się i razem stajemy przed Panem Bogiem.
   Czy to jest trudne, czy to jest jakiś wielki obowiązek?
  
 W takiej, jak u nas, formie, zawsze możemy spełnić pokładane w nas nadzieje proszących.  Raz ofiarujemy, czy też ktoś z nas ofiaruje: Mszę Świętą, innym razem Koronkę, Różaniec, Litanię, jeszcze innym razem naszą własną modlitwę, ale czasem, może tylko, krótkie tchnienie modlitewne, ogarniające przeczytane intencje. Możemy ofiarować post, umartwienie....
  Więc, to raczej żaden obowiązek, przynajmniej ja to tak traktuję, to mój dar, tak, czy inaczej realizowany, z jednym warunkiem - każdego dnia.  
  Mało tego, to jest też swoisty dar, tych którzy proszą o modlitwę.  Dar, który powoduje, że poznając czasem wielkie i przeróżne problemy ludzkie uwrażliwiamy się, stając się, bardziej żyjącymi Miłością Boga i Bliźniego,  ludźmi. 
Miłość, dobro... zacznie z nas emanować.
  Nie tylko więc dajemy, ale otrzymujemy i czasem, może nie wiadomo, kto komu, ofiaruje większy dar i komu ten dar jest bardziej potrzebny.... zanoszącemu prośbę, czy podejmującemu modlitwę. 

   Gdyby ktoś pragnął przyjąć dar proszących i w zamian ofiarować  dar swojej modlitwy, to zachęcamy do zapoznania się z tym, co jest napisane na naszej stronie w zakładce Chcę się modlić.     Zapoznając się jeszcze bliżej z zasadami, możemy dołączyć do grona osób modlących się Modlitwą Wstawienniczą.
    Polecamy i zapraszamy.

  Tym kilkuset osobom trwającym na modlitwie w przesyłanych intencjach, dziękujemy z serca i mówimy  Panie Boże, prosimy, zapłać.
  
           Z Panem Bogiem.
                                             Sławek i Aneta

4 komentarze:

  1. Współmodląca się Małgorzata6 lutego 2017 09:00

    Sławku i Aneto, przede wszystkim Wam niech Pan Bóg wynagrodzi wszelkim dobrem za tę wspaniałą inicjatywę, za serce i trud, który w nią wkładacie. Bóg zapłać w imieniu nas wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęść Boże

    Chciałam się z Wami podzielić kilkoma zdaniami.

    Bardzo się cieszę,że istnieje Nasza Wspólnota Modlitwy Wstawienniczej.
    Widzę działanie modlitwy w moim życiu i życiu mojej małej rodziny. Doceniam wysiłek wszystkich osób, które biorą udział w tworzeniu Naszej strony. z serca dziękuję i za modlitwę i za wysiłek włożony w tworzenie strony.

    Ja odwiedzam naszą stronę zazwyczaj rano, wstaję przed pracą, kiedy jeszcze dzieci śpią. Mam chwilę dla siebie, wtedy czytam intencję, modle się, wpisuje też swoje intencję.
    Staram się zawsze znaleźć jakąś chwilę na modlitwę, czasami jest to dziesiątka różańca z Radiem Maryja, które słucham w drodze do pracy, Anioł Pański... Sporo czasu spędzam w pracy, tam również staram się modlić, czasami tylko kilka zdań. No i nadchodzi wieczór, dzieci już zasypiają, więc jest ten właściwy moment aby Porozmawiać z Bogiem.

    W moim życiu modlitwa zmieniła wiele. Daje mi poczucie wewnętrznego spokój,otrzymałam też wiele łask, niektóre są już widoczne, o innych jeszcze nie wiem, ale to przyjdzie z czasem.
    Dzięki modlitwie mam siłę rano wstać, przetrwać dzień...
    Uczę się pokory, czekania. Każdego dnia uczę się zawierzyć Panu wszytko. Choć są dni kiedy jest ciężko powiedzieć Jezu Ufam Tobie, bo w pracy ciężko, w domu chore dzieci i mąż , który podkopuje wszystko..., choć czasem i on modli się z nami.
    Tyle bym chciała czasem powiedzieć, ale nie jestem w stanie wszystkiego ubrać w słowa.
    Wiem, że dzięki Waszej modlitwie mój synuś ma się lepiej, mąż ma lepsze dni, choroba szybciej mija. Ja mam więcej cierpliwości do ludzi i do rodziny, a nawet siłę do pracy choć na prawdę jestem chora.
    Można powiedzieć, że daję radę dzięki Wam.

    Nic w życiu nie dzieje się przez przypadek.
    Każdy z Was znalazł tą stronę, bo taki był Boży Plan. Jesteście potrzebni i dla mnie i dla reszty.
    Dziękuję za Was.
    Pozdrawiam Bożenka PZ

    OdpowiedzUsuń
  3. + Sławku i Anetko :) ja również dołączam do Małgosi i bardzo dziękuję Wam oraz innym osobom jak Arkowi czy Elżbiecie ... ufam, że każdy kto się modli czy chociażby tylko wysyła intencje doświadcza mocy modlitwy... Ja w każdym razie bardzo mocno jak pisałam kiedyś w świadectwie :)... I cieszę się, że tu jestem :) i mogę służyć modlitwą... Bożenko wielkie dzięki za Twoje słowa jak zawsze bardzo konkretne i prosto z serca :)... Zgadzam się z Tobą, że każdy kto trafił na stronę jest tutaj potrzebny i ma coś do zrobienia :)... chociażby raz na jakiś czas :) Bożenko niech Ciebie i twoją Rodzinę strzegą Aniołowie, a Matka Najświętsza uprasza wszystko co potrzebujecie :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, pozdrawiam również serdecznie
      Bożenka Pz

      Usuń

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.