Strony

Róże Różańcowe

Warto posłuchać

28.06.2016

Pana Boga poprawiać nie trzeba…



Bądź Wola Twoja 

Troszcz się Ty!

  Każdego dnia stajemy w obliczu nieznanego. Nieznane są dla nas słowa, które wypowiemy lub usłyszymy w ciągu dnia, nieznani są również ludzie, których spotkamy przypadkiem na swojej drodze. Choć żyjemy w świecie, w którym schematy są na porządku dziennym, to zawsze może wydarzyć się coś, czego się nie spodziewamy, a co może się okazać dla nas bardzo miłe. Jedno jest pewne, jak mawiał św. Maksymilian Maria Kolbe, z Bogiem wszystko – bez Boga nic!

  Wielu z nas dosięgają różne problemy, zarówno drobne, jak i bardzo ciężkie… Zła ocena ze sprawdzianu, którą trzeba poprawić, złamana noga, która za kilka tygodni wyzdrowieje, mąż – alkoholik, którego … no właśnie… leczyć, czy porzucić, aby pozornie pozbyć się problemu. Nie każdy problem, po ludzku, jest do rozwiązania… Jednakże tam, gdzie kończy się ludzki rozum i siła, na pewno jest Pan Bóg, który tyko czeka, aby człowiek bezgranicznie Mu zaufał i poddał się Jego Woli, a On będzie działał.

  Pan Bóg nie jest jak nasz przełożony, który mówi wprost: zrób to i to. Pan Bóg  po prostu każdego dnia dołącza kolejny element do torów naszej ziemskiej wędrówki. Od nas zależy, czy następna szyna będzie pasowała do szyny, którą położył Pan Bóg i czy nasz pociąg się nie wykolei.
Oczywiście, choć decyzje zawsze musimy podejmować sami, nigdy sami nie jesteśmy podczas ich podejmowania. Z pomocą przychodzi nam Pan Bóg, który za sprawą Ducha Świętego, zsyła nam natchnienia, które mają nam pomóc otworzyć oczy na wybór kolejnego, właściwego elementu naszej wędrówki. Wystarczy tylko zaufać.

  Zatem jeżeli Pan Bóg mówi do Ciebie: zaparkuj swój samochód na TYM miejscu parkingowym, to pozostaw je tam, pomimo tego, że po wyjściu z samochodu zauważysz, że na początku parkingu znajduje się jedno, wolne miejsce i będziesz miał bliżej. Nie poprawiaj Pana Boga, bo nie wiesz, co zastaniesz, gdy wrócisz z pracy po swój samochód. Jeżeli Pan Bóg mówi do ciebie: odmów CAŁĄ Koronkę do Bożego Miłosierdzia, to nie odpowiadaj: Panie, to „technicznie” niemożliwe, tylko odmów ją. Pan Bóg zatroszczy się o to, aby „technicznie” wszystko się ułożyło, nie poprawiaj Jego Woli. Jeżeli zaś masz problemy z żoną bądź mężem i po wielu przepłakanych i przemodlonych nocach jesteś bezsilny, bo jest coraz gorzej, a usłyszysz głos Pana Boga mówiący: zaufaj Mi i nie rób nic na własną rękę. Nie miej wątpliwości, nie poprawiaj sam Pana Boga, tylko zaufaj Mu. On naprawi, co trzeba i da Ci wszystko, czego potrzebujesz, zgodnie z Jego zamysłem.

  Pan Bóg ma dla każdego z nas Swój plan. Codziennie stawia na naszej drodze ludzi, których kochamy, lubimy, czy po prostu znamy. Codziennie stara się wskazać nam jaką drogą pragnie, abyśmy podążali. Nigdy nie pozostawia nas samych sobie, nawet gdy, jak nam się wydaje, milczy. To „milczenie” mówi wprost: nie mów za dużo, kiedy nie ma takiej potrzeby, po prostu Mi zaufaj! Módl się i ufaj Panu, a otrzymasz wszystkie potrzebne ci łaski. Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie (Mt 6, 8). Pamiętaj, Pana Boga poprawiać nie trzeba...
                                                           Sabina

2 komentarze:

  1. Współmodląca się Anna4 lipca 2016 23:51

    Sabinko.
    Fantastyczny tekst. Wielkie dzięki za Ciebie i ten tekst. Trafiłaś w sedno

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.