Poprzedni nasz tekst na stronie Modlitwy Wstawienniczej, a było to spontaniczne świadectwo Małgosi, mówił o
prowadzeniu, drodze, przewodnictwie.
Zamieszczony był widocznie w przewidzianym dla siebie momencie, bo słowa dzisiejszej Ewangelii mówią właśnie o tym.
To było takie preludium do dzisiejszego Koncertu.
Pan Jezus mówi:
Ja jestem drogą i prawdą,
i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie.
I wszystko jasne. Mamy
Przewodnika, drogę, którą nam wskazuje.
Jeśli zechcemy nią iść, to nas poprowadzi.
Ale tu się u niektórych,
mogą zaczynać schody, bo pobrzmiewać może to Filipowe:
Panie, pokaż nam Ojca, a
to nam wystarczy.
Każdy chce dotknąć Boga.
Wiedzieć….
Adam i Ewa też chcieli wiedzieć….
I co?…..
Czy nie wierzysz, że Ja
jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od
siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że
Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie, wierzcie przynajmniej ze
względu na same dzieła.
Czytałem wczoraj
fragmenty Księgi Hioba….
Życiowa sinusoida u tego człowieka. Mimo
wielu bolesnych słów, Hiob jednak zawsze trwał przy Bogu.
W którym miejscu się ta jego
sinusoida zakończyła?
Zobacz sam, zajrzyj do Biblii.
Panie. Czy jestem jak
ślepiec?
Gdyby nawet, to nic strasznego, wręcz
przeciwnie, bo ślepiec miał Wiarę.
Panie Jezu proszę....
Ślepotę
może mi daruj, ale Wiary przymnóż.
Sławek
Liturgię słowa dzisiejszej
niedzieli znajdziemy tutaj:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.