W Drugą Niedzielę po Narodzeniu Pańskim, Kościół, wsłuchując się w natchnione słowa Prologu Ewangelii wg. św. Jana dokonuje syntezy ostatniego etapu historii zbawienia, który nastąpił wraz ze Wcieleniem Bożego Logosu w łonie niepokalanej dziewicy Maryi. W centrum dzisiejszych czytań Liturgii Słowa jest tożsamość Syna Bożego, widziana nie z perspektywy żłóbka, ile niejako postrzeganego oczyma Ojca, pełnym miłości spojrzeniem spoza czasu i przestrzeni, przenikającym najgłębszy sens istnienia wszystkiego, co stworzył jako wszechmocny Pan nieba i ziemi.
„Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga” (J 1, 1-2).
Św. Jan nawiązuje do pierwszych słów Księgi Rodzaju: „Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię” (Rdz 1, 1), jednak początek jego Prologu nie ma wyłącznie charakteru chronologicznego, lecz również „jakościowy” (gr. arche’), sięgając wiecznego, samoistnego bytowania Boga i Jego Słowa, które obejmuje zarówno przeszłość, jak i teraźniejszość i przyszłość. Relacja między Bogiem i Jego Słowem polega na jedności natury przy odrębności Osób. Tę tajemnicę wyraża imię, które Bóg objawił Mojżeszowi z krzaka ognistego: „Jestem, który Jestem” (Wj 3, 14), odwołując się do swoich wcześniejszych słów: „Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba” (Wj 3, 6).