Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

5.07.2018

Wakacyjne Święta w ludowej tradycji

W okresie letnim nawał prac na wsi przerywany był, zapomnianymi dziś świętami o tradycji ludowej.
  Już 29 czerwca wspominaliśmy świętych Apostołów Piotra i Pawła.  Święci ci symbolicznie otwierali dla ludzi las i zapraszali na pierwsze pojawiające się grzyby. Tego dnia zakazane były kąpiele.
  2 lipca wspominano Matkę Boską, Jagodną, która opiekowała się dojrzewającymi jagodami i pozwalała na ich spokojne zbiory i spożywanie. Zbiór jagód rozpoczynano dopiero 3 lipca, aby nie zabrakło ich dla Maryi. Wierzono, że jeżeli kobieta, której dziecko zmarło w niemowlęctwie obiecała na modlitwie nie pójść do lasu od dnia jego pogrzebu do 2 lipca miała się jeszcze cieszyć macierzyństwem. Jagody uważano bowiem za owoce zapewniające płodność i zdrowe dzieci.
  26 lipca wspominano świętą Annę matkę Maryi. W kościele święcono wtedy zebrane z łąk i pól zioła.

3.07.2018

Z trudów życia, siła do życia i bycia dla innych…

Zawierzyłam swoje życie Jezusowi i godzę się z jego wolą w moim życiu. Uwielbiam Go w każdym doświadczeniu mojego życia, w smutku, chorobie i radości…
   
  Warto zauważyć,  że jeżeli mamy jakieś skłonności do tych samych grzechów, to właśnie tam uderzy szatan- krytycyzm, osądzanie innych, narzekanie opieszałość w działaniu, niewiara w siebie... Oddajmy to Jezusowi, niech mocą swojego uzdrowienia, przemienia nasze skłonności a zaczniemy spotykać na swojej drodze ludzi szczerych otwartych, uśmiechniętych.
  Jezus nie obiecał, że jak się nawrócimy, czy też będziemy stale wzrastać w wierze, to będziemy mieli tylko takich ludzi obok siebie, jak my. Musimy przecież pracować, chodzić do urzędów a czasem nawet w własnej rodzinie, mieć relację lub kontakt z różnymi ludźmi, niekoniecznie miłymi dla nas.
W każdym z nich, mamy widzieć Jezusa i ufać, że właśnie Jezus ma dla nas doskonały plan i ze wszystkiego wyciągnie dla nas to co najlepsze.
   Uwielbiajmy boga w sercach ludzi, których spotykamy, a będziemy bardzo zaskoczeni, jak taka modlitwa zmieni nasze podejście do nich a co za tym idzie, nasze samopoczucie.
Rozwijajmy się duchowo, szukajmy kontaktu z podobnie myślącymi, niepoprawnymi optymistami a pesymistów nie przekreślajmy, dajmy im także szansę na przemianę serca.

1.07.2018

„Nie bój się, wierz tylko!” (Mk 5, 36).


Perykopa ewangeliczna, którą rozważamy podczas dzisiejszej Liturgii Słowa objawia nam Jezusa, jako Tego, który mocą Ducha Świętego zwycięża choroby i śmierć, będące następstwem grzechu pierworodnego, do którego diabeł skłonił naszych prarodziców, jak czytamy w Księdze Mądrości: „Bo dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka - uczynił go obrazem swej własnej wieczności. A śmierć weszła na świat przez zawiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą” (Mdr 2, 23-24). Uzdrowienia i wskrzeszenia zmarłych, których Jezus dokonywał podczas swojej publicznej działalności były znakiem nastania Bożego królowania na ziemi. Uobecniło się ono we Wcieleniu Syna Bożego – oczekiwanego Mesjasza, który odpowiedział na pytanie Jana Chrzciciela, czy jest Tym, który miał przyjść:Idźcie i donieście Janowi to, coście widzieli i słyszeli: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia i głusi słyszą; umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi” (Łk 7, 22-23).
Historia uzdrowienia kobiety cierpiącej od dwunastu lat na krwotok i wskrzeszenia córki Jaira, jednego z przełożonych synagogi, stanowią niezbity dowód na prawdomówność Jezusa, który wskazuje na siebie jako na oczekiwanego Mesjasza i Zbawiciela świata, odnosząc do siebie słowa proroctwa Izajasza: „Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski od Pana” (Łk 4, 18-19).

29.06.2018

Między życiem a śmiercią. Rozważania Mariusza.


Jest wiele świadectw ludzi którzy przeszli śmierć kliniczną. Utkwił mi w głowie przypadek człowieka niewidomego od urodzenia, który po wyjściu ze śmierci klinicznej, opisał dokładnie to co widział. Co robiono z jego ciałem. Kto i jak był ubrany, jaki miał zegarek na ręku… rozumiecie? On był przecież niewidomy i takim pozostał. To przykład dla niedowiarków - którzy pewnie i tak nadal będą wichrzyć podstęp. Biedni oni w swej niewierze. Podobnie jak i cierpienie tak i śmierć jest wielką tajemnicą. W każdym bądź razie wszyscy którym Pan Bóg z jakichś, tylko sobie wiadomych powodów nakazał powrócić do życia ziemskiego - nie byli tym zachwyceni. I znów powiem, że czytałem tylko o jednym przypadku, gdy matka uprosiła Boga o powrót na ziemię dla swojego dziecka, chociaż wynikało to raczej - jak zrozumiałem - z pobudek "racjonalnych" a nie emocjonalnych, uczuciowych. Mam nadzieję, że ktoś czytając te słowa poczyni pożyteczną  dla siebie refleksję.
  Zachęcam do lektury Marii Simmy o duszach czyśćcowych, aby przybliżyć się do tych Bożych tajemnic.

26.06.2018

Żałoba

Nie płacz, bo wszyscy na ciebie patrzą, będzie dobrze..... :

To normalny proces w naszym życiu, że odchodzą nasi bliscy- rodzice, współmałżonkowie, czasem małe dzieci....
Każdy z nas przez to przechodzi i każdy inaczej. Dużo zależy od relacji, jakie łączyły nas za życia z osobą, która odeszła do wieczności. Jesteśmy spokojni, kiedy dotyczy to np sąsiada, czy kogoś zupełnie nie związanego z nami osobiście.
Potrafimy się opanować i dyskretnie skrywamy łzy, albo też nie wywołuje to w nas żadnych mocniejszych emocji- głębokiego smutku, często niepohamowanego płaczu....

24.06.2018

„A natychmiast otworzyły się jego usta, język się rozwiązał i mówił wielbiąc Boga” (Łk 1, 64).


  W dzisiejszą niedzielę Kościół wspomina uroczyście narodziny św. Jana Chrzciciela, wielkiego prekursora naszego Pana Jezusa Chrystusa. Jak wiemy poczęcie Jana było poprzedzone ukazaniem się anioła Gabriela Zachariaszowi w Świątyni i miało miejsce sześć miesięcy przed Zwiastowaniem Najświętszej Maryi Pannie przez anioła Gabriela w Nazarecie i Wcieleniem Słowa, które dało początek pełni czasów. 
 
Św. Paweł uczy nas w Liście do Galatów: „Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo. Na dowód tego, że jesteście synami, Bóg wysłał do serc naszych Ducha Syna swego, który woła: Abba, Ojcze!  A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej” (Ga 4, 4-7). Uroczystość narodzenia św. Jana Chrzciciela wprowadza nas w tajemnicę naszego zbawienia, ponieważ wydarzenia towarzyszące jego poczęciu i narodzeniu zapowiadają Wcielenie i narodzenie Syna Bożego, zaś rodzący się dziś „głos wołającego na pustyni” (J 1, 23) wzywa nas do nawrócenia i autentycznej wiary w Tego, który chrzcząc Duchem Świętym uwalnia nas z niewolniczego poddania Prawu, czyni dziećmi Bożymi, oraz prawdziwymi czcicielami oddającymi cześć Ojcu w Duchu i prawdzie (por. J 4, 23-24).

23.06.2018

Dzień naszego Ojca...

Ojcze Nasz (Modlitwa Pańska)

Ojcze nasz, któryś jest w niebie
święć się imię Twoje;
przyjdź królestwo Twoje;
bądź wola Twoja jako w niebie tak i na ziemi;
chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj;
i odpuść nam nasze winy,
jako i my odpuszczamy naszym winowajcom;
i nie wódź nas na pokuszenie;
ale nas zbaw od złego.
Amen.

Pater Noster (Oratio Dominica)

Pater noster, qui es in caelis
sanctificetur nomen tuum;
adveniat regnum tuum;