Święto wychodzące z zapomnienia.
Niedługo po Nowym Roku przypada czas na kolejne święto
popularnie zwane Trzema Królami. Obchodzi się je od III wieku, ale dziś ma
wyłącznie kościelny charakter. Szerszego rozgłosu w świecie nabrało po
sprowadzeniu (a raczej zrabowaniu przez cesarza Fryderyka Barbarossę) relikwii
Trzech Króli z Mediolanu do Kolonii. Mieszkańcy miasta byli tak dumni ze
zdobyczy, że ku czci Mędrców organizowali 6 stycznia wielki odpust i tak ich
święto w tym dniu przyjęło się w całym
chrześcijańskim świecie. Zamykało ono okres Bożego Narodzenia.
Dziś prawie w całości zanikły występujące jeszcze w okresie międzywojennym tradycje świeckie. Wierni, tak jak i dziś odwiedzali kościoły i zabierali do domu poświęconą kredę i mirrę (żywicę i zioła). Na drzwiach wejściowych wypisywali pierwsze litery z imion Mędrców ze Wschodu oddzielone krzyżykami i datę roczną. Zapis K+M+B (C+M+B) interpretowano różnie. Do najpopularniejszych należy: „Cogito+matrimonium+baptismus – poznaję + małżeństwo + chrzest”,