W dzisiejszych czasach mamy bardzo ułatwiony
kontakt. Prawie każdy posiada telefon
komórkowy, internet i całe to dobro, które ma służyć komunikacji
międzyludzkiej.
Zauważyłam jednak w ostatnim czasie zupełnie odwrotne skutki
tych dobrodziejstw.
Coraz więcej osób - przynajmniej wśród moich znajomych,
wcale nie szuka kontaktu i obecności drugiego człowieka w swoim życiu, pociąga
ich podglądanie życia innych, niezdrowa ciekawość i brak zaangażowania w jakiekolwiek
sprawy- że o rozwoju duchowym z delikatności nie wspomnę.
Są aktywni, ale tylko w obserwowaniu, ewentualnie ujawnianiu
swojej krytyki na czatach, forach. Nawet w sytuacji, kiedy są obecni w jakiejś
słusznej działalności, zdecydowanie wolą tylko obserwować i nie zabierają głosu
w dyskusji, nie mówiąc, że jej nie zaczynają ....
Zawsze byłam osobą
otwartą na krzywdę innych, starałam się być wsparciem dla innych. Kiedy
ostatnio w moje życie wplątał się zamęt, z trwogą zauważyłam, że ludzie z
wszystkich adresów email, nękane moimi
wiadomościami, milczą!
__________________________________________
11.08.2017
8.08.2017
Po nitce do Kłębka - Świadectwo Sabiny
„Szczęśliwy jest ten, kto we Mnie nie wątpi” (Mt 11, 6)
Zapewne każdy z Was zastanawiał się jak to
jest, że zdarzają się w naszym życiu sytuacje, w których nie potrafimy sobie z
czymś poradzić i w którymś momencie, najmniej spodziewanym, pojawia się ktoś
lub coś, co sprawia, że trudna sytuacja staje się klarowna i rozwiązana. Jak to
jest, że pomimo ludzkiej natury, pomimo naszych zamierzeń, słabości i uczynków
jesteśmy prowadzeni do właściwego celu?
***
Maj 2017
był dla mnie wyjątkowy, bogaty w różne doświadczenia i emocje. Po pierwsze
był to miesiąc poświęcony Maryi, która jest mi bliska z trzech powodów: jako
Matka Pana Jezusa, jako Matka i Żona (bo sama jestem matką i żoną) i choć to
nie październik, ale bliska jako Królowa Różańca Świętego, a ta modlitwa jest
moją ulubioną. Po drugie, w ramach Róży Różańcowej codziennie odmawiałam
tajemnicę Zesłania Ducha Świętego, która pomaga mi na rozstajach życiowych
dróg. Po trzecie – Dzień Matki, a właśnie w ten dzień rozpoczynała się nowenna
przed uroczystością Zesłania Ducha Świętego, jak również na ten dzień
zaplanowana została obrona mojej rozprawy doktorskiej.
6.08.2017
„twarz Jego zajaśniała jak słońce” (Mt 17, 2).
Święto Przemienienia Pańskiego, które Kościół celebruje w dzisiejszą niedzielę, jest epifanią, czyli objawieniem – wobec zbliżającej się męki i krzyżowej śmierci – boskiej natury Jezusa, wcielonego Słowa, umiłowanego syna Ojca.
Nieprzypadkowo św. Mateusz umieszcza to niezwykłe wydarzenie tuż po pierwszej zapowiedzi męki i zmartwychwstania Jezusa, oraz wezwaniu uczniów do pójścia za Nim, które zostaje porównane do podjęcia krzyża. Wątki soteriologiczny, oraz eklezjologiczny w naszej dzisiejszej perykopie nabierają głębszego znaczenia: Pierwszy Ewangelista bowiem, odwołując się do najważniejszych wydarzeń w starotestamentalnej historii zbawienia, wskazuje na prawdziwą, odkupieńczą naturę mesjańskiej misji Jezusa – Syna Człowieczego.
5.08.2017
Wspomnienia Elżbiety o Powstaniu Warszawskim.
...długo zastanawiałam się czy napisać ....napisać to co pamiętam z dzieciństwa z opowiadań Babuni Heleny, jej Braci Stefana i Romana o Powstaniu Warszawskim.
Pragnę tym moim skromnym pisaniem oddać hołd Bohaterom Niezłomnego Miasta jakim była Warszawa i jej Mieszkańcy.
Babunia Helena- ostoja, skała, wsparcie dla całej Rodziny podczas okupacji. To dzięki Jej staraniom rodzina przeżyła okupację, bo Babunia dokarmiała, miała staranie o wszystkich a została sama z Synem Frankiem, bo Mąż Kazimierz powędrował na wschód i wrócił dopiero pod koniec 1943 r. schorowany, zabiedzony, ledwo żywy.
3.08.2017
Bóg mówi "dziękuję"...
...a człowiek nie zawsze.
Wdzięczność.
To będzie temat przewodni mojego premierowego postu. Poparte własnym przykładem,
na którym się przejechałem.
My, ludzie współcześni, lubimy, gdy nam się dziękuje.
Robimy coś bezinteresownie, by innym żyło się lepiej, i oczekujemy za to, od odpowiednich osób bądź instytucji wdzięczności.
To taka forma zapłaty, bo ktoś powie, "dziękuję" doda "jesteś fajny/fajna" a nam od razu chce się żyć.
Niektórzy potrafią dopominać się o swoje...Nagle wielka afera, gdy my dalej chętnie się udzielamy, a słowo "dziękuję" jakoś przestało się już obijać o nasze uszy, lub obija się stosunkowo rzadko, nie tak często, jak my tego byśmy sobie życzyli.
Co się wtedy dzieje?
My, ludzie współcześni, lubimy, gdy nam się dziękuje.
Robimy coś bezinteresownie, by innym żyło się lepiej, i oczekujemy za to, od odpowiednich osób bądź instytucji wdzięczności.
To taka forma zapłaty, bo ktoś powie, "dziękuję" doda "jesteś fajny/fajna" a nam od razu chce się żyć.
Niektórzy potrafią dopominać się o swoje...Nagle wielka afera, gdy my dalej chętnie się udzielamy, a słowo "dziękuję" jakoś przestało się już obijać o nasze uszy, lub obija się stosunkowo rzadko, nie tak często, jak my tego byśmy sobie życzyli.
Co się wtedy dzieje?
1.08.2017
Moje serce tęskni …
… Każdy z nas mógłby dopisać inne zakończenie. Chciałabym zaprosić Cię do wędrówki po dnie Twojego serca. Abyś zechciał zatrzymać się tam na dłużej bez obawy, że utoniesz. Patrzeć uważnie na przepływające ryby Twoich uczuć, myśli, pragnień. Spotkać się z tym, co cieszy i boli. Szczerze.
… Maria Magdalena
płakała. Przyszła do grobu, zobaczyła odsunięty kamień. Jezusa nie było. Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go
położono. To było wyznanie szczere. Coś jednak skłoniło ją do tego, by się
odwrócić. Zobaczyła, jak sądziła, ogrodnika. Rozmawiała z nim też szczerze.
30.07.2017
„Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli” (Mt 13, 44).
Perykopa
ewangeliczna, którą rozważamy podczas dzisiejszej Liturgii Słowa, wprowadza nas
głębiej w tajemnicę królestwa Bożego, które jest obecne i działa wśród nas.
Pierwsze dwie przypowieści mają, jako wspólny mianownik, ogromną radość, jaką
wywołuje w człowieku doświadczenie Bożego królowania, które staje się
rzeczywistością w osobie Emmanuela, Boga z nami, Jezusa Chrystusa.
Trzecia przypowieść stanowi swoistą syntezę nauki o historii zbawienia
skierowanej do uczniów – apostołów, „rybaków ludzi”. Jednoznacznie wskazuje nam
ona, że sąd, który czeka każdego z nas na końcu czasów, jest dziełem Boga, zaś
naszym obowiązkiem jest dążenie do świętości własnej, oraz głoszenie Ewangelii
słowem i przykładem, a także nieustanna modlitwa o zbawienie wszystkich ludzi.
„Królestwo
niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i
ukrył ponownie. Uradowany (gr. apo tes charas; dosł. z radością)
poszedł, sprzedał wszystko, co miał (gr polei panta hosa echei), i kupił
tę rolę. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca, poszukującego
pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał
wszystko, co miał, i kupił ją” (Mt 13, 44).
Subskrybuj:
Posty (Atom)