Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

30.04.2016

Moja droga do Róży Różańcowej i Świętego Józefa - Świadectwo Sławka


  Od wielu już lat, niemal codziennie, odmawiam Różaniec…  ale, gdy po śmierci mojej Mamy, pewna osoba  z Koła Różańcowego do którego moja Mama należała  przyszła z zapytaniem, czy ktoś po Mamie przejmie dziesiątek Różańca,  to się nie zgłosiłem…  Myślałem sobie, mam jakieś swoje modlitwy, modlitwę wstawienniczą w przesyłanych intencjach, Różaniec też odmawiam przecież…  Chyba się usprawiedliwiałem przed samym sobą….
    
 Minęły ok 3 lata, za sprawą Magdy z grona Osób z Inicjatywy Modlitwy Wstawienniczej, pojawił się w naszej Wspólnocie temat Róż Różańcowych. Zacząłem go trochę zgłębiać, gdyż właściwie wiedziałem tyle, że jest grono osób, które modli się w pewnym zjednoczeniu modlitwą różańcową.  Pomyślałem, że może wprowadzić tę formę różańcowej modlitwy do naszej wspólnoty, jako taki dodatkowy szturm modlitewny.  Jednak na początku zapoznając się z Żywym Różańcem przeczytałem, że wszyscy w Róży modlą się w jednej intencji i to intencji z zewnątrz.  A mi chodziło o to, aby osoby, które się zgłoszą ogarniały swoją modlitwą również intencje nasze Wspólnoty i ludzi proszących nas o modlitwę. Oczywiście w sposób uogólniony, ale jednak…
  
 Przystępując do założenia Róż, na początku miałem taką postawę, jak po śmierci Mamy… nie myślałem o przystąpieniu do nich…
  W którymś momencie, czytając zasady Róż Różańcowych,  wyczytałem jednak tak, że  „Każda z osób tworzących jedną Różę Różańcową,  zobowiązuje się do odmawiania jednej tajemnicy, jednak w zjednoczeniu z pozostałymi członkami Róży…  czyli wszyscy razem odmawiają codziennie cały Różaniec.  Wszystkich członków Róży dotyczy taka sama zasługa, jakby odmówili cały Różaniec, czyli 4 cząstki.
   To był przełom.

29.04.2016

Dawid i Goliat, a nasza walka ze złem, grzechem... Kamień 5


  Piąty kamień  to kamyk wierności i wytrwania.
  Bądź wierny , aż do śmierci, a dam ci wieniec życia. Czyli wierność i wytrwałość. Być wytrwałym na drodze do królestwa Niebieskiego. Być wytrwałym, czyli nie zrażać się trudnościami, być wytrwałym i wiernym, to podejmować pewne wyzwania według to co Pan Bóg pragnie. Jeżeli On mi coś mówi to ja chce to uczynić,  nie lękam się tego, nie tkwię, można powiedzieć w starym trybie życia, ale jestem otwarty na nowy tryb: to co Pan Bóg chce mi dać, pokazać tak jak mnie Duch Święty mnie natchnie, ja chcę w to wchodzić niejednokrotnie, bo chce być wiernym i wytrwałym na drodze do królestwa Niebieskiego. 
Wytrwałym i wiernym, czyli nie zagubić tych wartości, które mamy w sobie. Trzeba walczyć o te wartości w naszym życiu i trzeba rzeczywiście nie poddawać się widząc takiego potężnego goliata, bo jedna modlitwa czasem może nie wystarczyć. Trzeba być  w modlitwie wytrwałym, trzeba też nie raz podjąć post, tak jak słyszeliśmy  na pewno nie raz, że pewne złe duchy zwalcza się modlitwą i postem. Post to nie jest tylko wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, to też konkretny wysiłek, żeby podjąć post o chlebie i wodzie nawet, żeby się tego nie bać, bo zobaczycie, że w tym jest siła.

28.04.2016

Dawid i Goliat, a nasza walka ze złem, grzechem... Kamień 4


Czwarty kamień nazwijmy kamieniem ufności i dziecięctwa  Bożego.

Ufność i dziecięctwo Boże. Dawid był chłopcem rudym o pięknym wyglądzie. Chłopiec, można powiedzieć jeszcze dziecko. Dawid biegnie, by pokonać Goliata, by jak najszybciej stanąć z nim twarzą w twarz. Nie lęka się tego. Słowo Boże nam podaje  w 1 Sm 17, że Dawid biegnie czyli chce się z nim jak najszybciej spotkać , twarzą w twarz. To może być zadziwiające. On młody pasterz, chudonogi chłopiec biegnie co sił. I można powiedzieć: kto byłby na tyle głupi, żeby obstawiać, że Dawid zwycięży. Tutaj Dawid nam pokazuje, że trzeba być zawsze małym dzieckiem, ufnym dzieckiem, nawet wzgardzonym dzieckiem przez innych, że inni się będą wyśmiewać niejednokrotnie ze mnie co ja czynię, być takim małym, ale z ufnością podejmuję się pewnego wyzwania. 

   Kamień ufności i dziecięctwa Bożego. Tutaj możemy powiedzieć, że Dawid rzeczywiście okazał się wielką ufnością. Kładł wszystko na ufności i trzeba powiedzieć też, że ufność jest podstawą w chrześcijaństwie w naszej duchowości.

27.04.2016

Dawid i Goliat, a nasza walka ze złem, grzechem... Kamień 3

   Uczestniczyłam w Kursie walki duchowej, wysłuchane konferencje spisałam, przyozdobiłam i postanowiłam podzielić się nimi na IMW, abyśmy pamiętali jak potężny oręż jest w naszych rękach, kiedy stajemy do walki ze złem. Kapłan, który te konferencje głosił ucieszył się, kiedy Mu powiedziałam, że rozpowszechniam Jego głoszenie na różne sposoby:):):)

 Trzeci kamień, nazwijmy go kamieniem Najświętszego Imienia , Imienia Boga. Imię Boga jest święte i wzbudza trwogę. I To jest kamień środkowy, czyli bardzo istotny,  Imię Boga, które jest święte. Czyli mamy strzec  tego co najistotniejsze w naszym życiu:  dobrego Imienia Pana Boga.

  Dawid strzegł tego Imienia zazdrośnie i ze wszystkich sił. Nie śmiał zbrukać Imienia Pana. Filistyn urągał, śmiał się, urągał, co może Bóg wasz, to Dawid pokazał, mu, że Bóg nasz jest Bogiem mocnym, że w tym Imieniu jest zbawienie. Dawid walczył, po to by cały świat przekonał się jak nam mówi to słowo z pierwszej księgi Samuela :

  Bóg jest w Izraelu niech wszyscy zebrani wiedzą, że nie mieczem i nie dzidą Pan ocala, ponieważ to jest wojna Pana. Bóg jest w Izraelu.
  Boga trzeba mieć w swoim sercu. Trzeba tu zwrócić uwagę na Imię Jezus, że to Imię jest dla nas święte Jeszua – Bóg zbawia, Bóg nas uzdrawia, Bóg nas uwalnia. I tu trzeba powiedzieć jasno, ze nie możemy się wstydzić tego Imienia.

26.04.2016

Dawid i Goliat, a nasza walka ze złem, grzechem... Kamień 2

  Uczestniczyłam w Kursie walki duchowej, wysłuchane konferencje spisałam, przyozdobiłam i postanowiłam podzielić się nimi na IMW, abyśmy pamiętali jak potężny oręż jest w naszych rękach, kiedy stajemy do walki ze złem. Kapłan, który te konferencje głosił ucieszył się, kiedy Mu powiedziałam, że rozpowszechniam Jego głoszenie na różne sposoby:):):)
Drugi kamyk,  kamień sakramentów i modlitwy, czyli drugi kamień do walki ze złem, to konkretna moc Pana Boga, czyli można powiedzieć życie Bogiem. Kiedy napełniam się sakramentami świętymi, Eucharystią, kiedy przystępuję do spowiedzi świętej, kiedy mam relację żywą z Panem Bogiem, wtedy mam moc do walki ze złem. Czyli mogę strzelać w czoło Filistyna – złego Ducha tym kamykiem. Mogę się tym kamykiem posługiwać. Dawid zanim wszedł na górę, by walczyć musiał zstąpić niżej czyli do  doliny Terebintu, gdzie Izraelici mieli swój obóz, aby przygotować się do walki. Pewne przygotowanie jest potrzebne. I teraz kiedy my mamy przystępować do walki, mamy robić to samo, czyli przygotowywać się  poprzez modlitwę, poprzez życie sakramentami. Trzeba poświecić odpowiednią ilość czasu na modlitwę, mamy zainwestować w swoją relację z Panem Bogiem. Ilekroć zanurzamy swój umysł, swoje serce w Panu Bogu, wtedy będziemy trwać w tej walce, będziemy trwać w zwycięstwie, które już się dokonało, będziemy zwycięzcami. Kiedy tego nie będziemy czynić będziemy upadać i takim przykładem jest Dawid upadający z Batszebą.