Wpatrywałem się w Pana Jezusa
wystawionego na Ołtarzu w wielkiej monstrancji. Wówczas przyszło mi na myśl
pewne zdarzenie z dalekiej przeszłości a Pan Jezus niejako zdawał się mówić do
mnie: „Opisz to – podziel się z innymi”. Postanowiłem, że tak uczynię - choćby
miało to być mało interesujące. Moje wspomnienie dotyczy bardzo prozaicznej
rzeczy – chodzi o MYŚL, po prostu o MYŚL.
Czy zastanawialiście się kiedyś nad swoimi myślami? Od kogo przychodzą? Co się z nich rodzi? Czym są przepełnione? Czym powodowane?
Czy zastanawialiście się kiedyś nad swoimi myślami? Od kogo przychodzą? Co się z nich rodzi? Czym są przepełnione? Czym powodowane?