__________________________________________
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Życie duchowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Życie duchowe. Pokaż wszystkie posty
20.05.2017
18.05.2017
Chcę Boga na zawsze.
Bóg jest przy nas każdego dnia. W każdej sytuacji naszego życia. Gdy jest dobrze, gdy jest źle, gdy się cieszymy, gdy się smucimy... On jest. Choć może niekiedy trudno w to uwierzyć...
Niekiedy całe życie spędzamy na poszukiwaniach.
Szukamy różnych rzeczy, ludzi, różnorakich doznań. Bywa, że czujemy się
samotni, nierozumiani, odtrąceni. Dni bywają smutne, ciemne i bezcelowe.
Przeczytałem nie tak dawno stwierdzenie, że "Pan Bóg daje i Pan Bóg
zabiera".
Jak to tak naprawdę jest?
Jak to tak naprawdę jest?
16.05.2017
Nie jesteś sam!
„ Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich” (Mt 18,20). Te słowa najbardziej urzeczywistniają się w trakcie Mszy Świętej. A co jeśli kościół wypchany był by po brzegi ludźmi, którzy przyszli tylko dla siebie i swoich spraw? Tłum, który co tydzień na Mszy, automatycznie mruczy pod nosem te same formułki, a w myślach zajmuje się tylko swoimi problemami. Czy o to chodzi Jezusowi?
Zacznij od siebie. Sprawdź, czy na przykład modlisz się w tej intencji, w jakiej sprawowana jest Msza Święta? Bo wiesz, może być tak, że przyszedłeś na Mszę, stoisz w dużej grupie ludzi, ale nie jesteś z nimi. Zajmujesz się swoimi intencjami. Ksiądz oczywiście wspominał coś na początku o którejś tam rocznicy śmierci, jakiegoś człowieka, którego w ogóle nie znasz, ale ty przecież przyniosłeś własne prośby. Prosisz, żeby w pracy było lepiej, aby dzieci głupot w życiu nie narobiły i o zdrowie, bo bez niego wszystko się posypie.
14.05.2017
Panie Jezu, chcę zająć miejsce, które przygotowałeś dla mnie.
W dzisiejszej Ewangelii czytamy m.in.
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę».
Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?»
Panie Jezu, Tomasz powiedział, że on i apostołowie nie wiedzą dokąd idziesz.
My już wiemy…
Przygotowujesz nam miejsce, ale my tu, czasem, nie wiemy, jak do niego dojść?
Ten okres oczekiwania, żeby to miejsce zająć…
Którą drogą iść, żeby dojść? Niekiedy jest tak trudno…
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. Znacie drogę, dokąd Ja idę».
Odezwał się do Niego Tomasz: «Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?»
Panie Jezu, Tomasz powiedział, że on i apostołowie nie wiedzą dokąd idziesz.
My już wiemy…
Przygotowujesz nam miejsce, ale my tu, czasem, nie wiemy, jak do niego dojść?
Ten okres oczekiwania, żeby to miejsce zająć…
Którą drogą iść, żeby dojść? Niekiedy jest tak trudno…
13.05.2017
Fatima 13 maja 1991 roku Cz. 6
Akt zawierzenia Świata Matce Bożej.
Fatima 13 maja
1991 roku
1. "Matko Odkupiciela...
Gwiazdo morska, do nieba ścieżko najprościejsza, Tyś jest
przechodnią bramą do raju wiecznego... racz podźwignąć, prosimy, lud upadający,
w grzechach swych uwikłany, powstać z nich pragnący". Dziś zgromadzeni u
Twoich stóp w Cova da Iria, Matko Chrystusa i Matko Kościoła, raz jeszcze
zwracamy się do Ciebie, aby podziękować za wszystko, coś uczyniła w ciągu tych
trudnych lat dla Kościoła, dla każdego z nas i dla całej ludzkości.
2. "Monstra te esse matrem!"
Ileż razy kierowaliśmy do Ciebie to wezwanie! Dziś
jesteśmy tu, aby dziękować, żeś zawsze nas wysłuchiwała, że okazywałaś się
Matką:
Matko misyjnego Kościoła idącego drogami ziemi ku
trzeciemu milenium chrześcijaństwa,
Matko ludzi, dziękujemy Ci za nieustanną opiekę, która
pozwoliła nam uniknąć katastrof i nieodwracalnych zniszczeń, umożliwiła postęp
i osiągnięcie nowoczesnych zdobyczy społecznych.
Matko narodów, dziękujemy za te niespodziewane przemiany,
które przywróciły wiarę w przyszłość narodom nazbyt już długo pozostającym w
ucisku i upokarzanym;
Matko życia, dziękujemy Ci za liczne znaki mówiące o tym,
że jesteś z nami, że chronisz nas przed
złem i przed mocami śmierci; byłaś mi Matką zawsze, a w sposób
szczególny 13 maja 1981 roku, kiedy czułem przy sobie Twoją opiekuńczą
obecność;
Matko każdego człowieka, walcząca o życie, które nie zna
śmierci.
Matko ludzkości, odkupionej krwią Chrystusa.
Matko miłości doskonałej, Matko nadziei i pokoju. Święta
Matko Odkupiciela.
12.05.2017
Akt zawierzenia świata Matce Bożej Cz.5
Fatima, 13 maja 1982 roku i Bazylika św. Piotra w Rzymie
25 marca 1984 roku
1. "Pod Twoją obronę uciekamy się, Święta Boża
Rodzicielko!" Ze słowami tej antyfony, którą modli się od wieków
Chrystusowy Kościół, staję dziś na miejscu przez Ciebie wybranym i szczególnie
przez Ciebie umiłowanym, Matko, w Jubileuszowym Roku Odkupienia.
Staje w szczególnym poczuciu jedności z wszystkimi
Pasterzami Kościoła z którymi wspólnie stanowimy jedno ciało i jedno kolegium
tak, jak z woli Chrystusa Apostołowie byli w jedności z Piotrem. W poczuciu tej
jedności wypowiadam słowa niniejszego aktu, w którym raz jeszcze pragnę
zawierzyć "nadzieje i obawy" Kościoła w świecie współczesnym. Przed
czterdziestu laty, a także w dziesięć lat później, Twój Sługa papież Pius XII,
mając przed oczyma bolesne doświadczenia rodziny ludzkiej zawierzył i poświęcił
Twemu Niepokalanemu Sercu cały świat, a zwłaszcza te narody, które stanowiły
przedmiot Twej szczególnej miłości i troski. Ten świat ludzi i narodów mam
przed oczami również dzisiaj, kidy pragnę ponowić zawierzenie i poświęcenie
dokonane przez mojego Poprzednika na stolicy Piotrowej: świat kończącego się
drugiego tysiąclecia, świat współczesny, nasz dzisiejszy świat.
11.05.2017
12-13 V 1982 Jan Paweł II w Fatimie Cz. 4
Słowa Jana Pawła II: Kiedy przed rokiem na Placu św.
Piotra miał miejsce zamach, gdy odzyskałem świadomość myśli moje pobiegły
natychmiast ku temu sanktuarium, ażeby w Sercu Matki Bożej złożyć podziękowanie
za uratowanie mnie od niebezpieczeństwa - mówił 12 maja 1982 r. Sługa Boży
Jan Paweł II podczas swojej pierwszej pielgrzymki do Fatimy.
Później w roku 1991 oraz 2000 jeszcze dwukrotnie Jan Paweł II pielgrzymował
do portugalskiego sanktuarium, które
przed rokiem 1982 nie znalazło się na trasie wielu jego podróży.
Po zamachu z 13 maja 1981 r., dokładnie w rocznicę
pierwszego objawienia, kiedy Jan Paweł II przebywał jeszcze w klinice Gemelli,
poprosił o dostarczenie mu koperty z tekstem trzeciej części tajemnicy fatimskiej.
Po roku udał się w
jedenastą podróż apostolską, do Portugalii. W pierwszym dniu wizyty, 12 maja, o
godz. 21.05 przybył do Fatimy. Był oczekiwany przez ok. milion wiwatujących na
cześć Papieża pielgrzymów. Właśnie podczas pierwszego przemówienia, po
przybyciu, w Kaplicy Objawień Papież powiedział :
"We wszystkim, co się wydarzyło (13 maja 1981 r.),
zobaczyłem - stale będę to powtarzał - specjalną opiekę
macierzyńską Matki Bożej. I poprzez zbieg okoliczności - a proste zbiegi
okoliczności nie istnieją w planach Bożej Opatrzności - dostrzegłem także
wezwanie, a być może zwrócenie uwagi na przesłanie, które przed 65 laty, stąd
wyszło, za pośrednictwem dzieci z pokornego, wiejskiego ludu".
Następnego dnia,
13 maja, Papież spotkał się najpierw z biskupami Portugalii, a następnie
przewodniczył Mszy św. Obecna była s. Łucja, karmelitanka, świadek objawień z
1917 r.
10.05.2017
Tajemnica Fatimska Cz 3
Słowa Świętej Łucji : " Będę musiała przeto coś z tajemnicy powiedzieć i dać odpowiedź na pierwsze pytanie.
Co jest z tą tajemnicą? Wydaje mi się, że mogę to powiedzieć, bo z nieba otrzymałam na to pozwolenie. Przedstawiciele Boga na ziemi pozwolili mi na to już wiele razy i w wielu listach. Sądzę, że jeden z nich znajduje się u księdza Biskupa. Napisany został przez księdza Jose Bernardo Gonçalves, który mi każe napisać do Ojca Świętego. Jeden punkt w tym liście odnosi się do wyjawienia tajemnicy. Już o tym mówiłam, ale aby nie przedłużać tego pisma, które miało być krótkie, ograniczyłam się do tego, co najkonieczniejsze, zostawiając resztę (jeśli Bóg pozwoli) na lepszą okazję.
A więc tajemnica składa się z trzech odmiennych części. Z tych dwie teraz wyjawię.
8.05.2017
Historia objawień fatimskich. Cz 2
Fatima – to imię które przez długi okres czasu kojarzyło się z treściami antychrześcijańskimi, to imię, jedynej córki Mahometa – proroka pierwszego czerwonego niebezpieczeństwa.
Boża Opatrzność sprawiła, że w czasie tworzenia się drugiego czerwonego niebezpieczeństwa – ateistycznego komunizmu – imię Fatima, nabrało cudownego chrześcijańskiego znaczenia. To właśnie w Fatimie, Matka Boża Różańcowa, objawiła się trójce portugalskich pastuszków.
W trzecim roku I Wojny Światowej, Najświętsza Panna, zstąpiła na ziemię, by przekazać orędzie pokoju. Trzymała w ręku różaniec – broń, przy pomocy której ludzie mogliby zakończyć wszystkie wojny, swoje czyste i Niepokalane Serce – otwierała dla grzeszników.
Rok 1917
13 maja
Matka Boża pierwszy raz objawiła się trzem pastuszkom: Łucji oraz jej kuzynom, rodzeństwu Frankowi i Hiacyncie.
Do przerażonych widokiem pięknej nieznajomej Pani z prawdziwie matczyną czułością Maryja powiedziała : „Nie bójcie się, nic złego wam nie zrobię. Jestem z Nieba. Chcę was prosić, byście tu przyszli sześć razy z rzędu o tej samej godzinie, 13-tego każdego miesiąca. W październiku powiem wam kim jestem i czego od was pragnę… Odmawiajcie codziennie różaniec, aby wyprosić pokój dla świata."
5.05.2017
Ku Fatimie. Część 1
Wydarzenia poprzedzające objawienia Matki Bożej w
Fatimie.
Na podstawie wspomnień siostry Łucji...
Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju! Módlcie się ze mną. Uklęknął i pochylił głowę, aż do ziemi. Dzieci zostały porwane nadprzyrodzoną siłą, zaczęły naśladować Anioła powtarzając także jego słowa : O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie, kocham Cię. Proszę Cię, byś wybaczył tym, którzy nie wierzą, którzy Cię nie uwielbiają, którzy Cię nie kochają, którzy Ci nie ufają.
Na podstawie wspomnień siostry Łucji...
Najprawdopodobniej
między kwietniem, a październikiem 1917 roku, dziewczętom Łucji, Teresie Matias
jej siostrze Marii Rosie Matias oraz
Marii Justin, które na zboczu wzniesienia Cobeco modliły się na różańcu, ukazał
się Anioł, który jak napisała Łucja "wtedy nie odważył się jeszcze ukazać
w pełni swojego majestatu."
Dziewczęta widziały tylko, jak ponad drzewami doliny
unosił się bielszy od śniegu, niemal przezroczysty obłok, który przybrał
kształt ludzkiej postaci.
Towarzyszące Łucji dziewczynki pytały co to mogło być, a
Łucja odpowiedziała, że nie wie. Kiedy zjawisko powtórzyło się dwukrotnie w
innych dniach, Łucja zdała sobie sprawę, że to niezrozumiałe zjawisko,
pozostawiło w jej duszy wrażenie, którego nie umiała nazwać.
Dziewczynki towarzyszące Łucji opowiedziały rodzicom o
spotkaniu z dziwną postacią, jednak sama Łucja milczała. Później wybrała sobie
na towarzystwo Franciszka i Hiacyntę, aby wraz z nimi wypasać owce.
"Być
może wiosną 1916 roku Anioł ukazał się po raz pierwszy w całej
okazałości". Zdarzyło się to któregoś dnia, gdy Łucja i jej kuzyni: Franciszek i
Hiacynta szukali miejsca, by odpocząć po trudach wypasania trzody. Wchodzili właśnie
na zbocza Loca do Cobeco, gdy ponad drzewami pojawiło się "światło bielsze
od śniegu w kształcie młodziana przejrzystego, bardziej lśniącego niż kryształ
w blasku słonecznym." Kiedy Anioł zbliżał się do nich stopniowo
rozpoznawali jego rysy. Z powodu ogromnego zaskoczenia i przejęcia dzieci
trwały w milczeniu, nie mogły wypowiedzieć żadnego słowa.
Anioł zbliżywszy się
do pastuszków powiedział:
Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju! Módlcie się ze mną. Uklęknął i pochylił głowę, aż do ziemi. Dzieci zostały porwane nadprzyrodzoną siłą, zaczęły naśladować Anioła powtarzając także jego słowa : O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie, kocham Cię. Proszę Cię, byś wybaczył tym, którzy nie wierzą, którzy Cię nie uwielbiają, którzy Cię nie kochają, którzy Ci nie ufają.
2.05.2017
Tydzień Biblijny w naszych cytatach z Biblii.
Wielu z nas, może każdy, ma jakiś swój ulubiony cytat z Biblii… dłuższy, czy krótszy fragment z Bożego Słowa do nas, który najczęściej nam przychodzi na myśl, czy może do którego sami często wracamy. Może był kiedyś przełomem w naszym życiu, albo wołamy nim o coś do Boga…
A może nas określa?
Chcielibyśmy w Tygodniu Biblijnym
zaproponować dzielenie się tymi naszymi cytatami z wszystkimi na stronie Modlitwy Wstawienniczej. Takie dzielenie się Słowem w ramach dzielenia się Wiarą.
Wstawiajmy
je w komentarzach, a my przeniesiemy je do głównego tekstu i wszyscy będziemy
jego autorami.
Ponieważ
były zapytania odnośnie komentarzy, co trzeba wypełnić, aby komentarz się
ukazał, podpowiadamy, że:
Po napisaniu komentarza, klikając na znacznik
ramki: Wybierz profil, wybieramy opcję
Nazwa / adres URL i w ramce Nazwa
wpisujemy swoje imię. Adresu nie musimy
wpisywać. Klikamy Dalej a następnie Opublikuj.
Zaczynając nasze dzielenie się Słowem Bożym, z wielu fragmentów Pisma Świętego, które
przychodzą mi na myśl, wybrałem ten:
Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Mt. 7.12
Sławek
Dziecko jeśli masz zamiar służyć Panu, przygotuj swa duszę na doświadczenia!
Zachowaj spokój serca i bądź cierpliwy, nie trać równowagi w czasie utrapienia!
Przylgnij do Niego i nie odstępuj, abyś był wywyższony w twoim dniu ostatnim.
Przyjmij wszystko, co przyjdzie na ciebie, a w zmiennych losach poniżenia bądź wytrzymały!
Bo w ogniu próbuje się złoto, a ludzi miłych Bogu – w piecu poniżenia.
Bądź Mu wierny, a On zajmie się tobą, prostuj swe drogi i Jemu zaufaj!
(Syr 2,1-6)
Ania M
PSALM 128
Błogosławieństwo spoczywające na wiernym
Szczęśliwy każdy, kto boi się Pana,
który chodzi Jego drogami !
Bo z pracy rąk swoich będziesz pożywał,
będziesz szczęśliwy i dobrze ci będzie.
Małżonka twoja jak płodny szczep winny
we wnętrzu twojego domu.
Synowie twoi jak sadzonki oliwki
dookoła twojego stołu.
Oto takie błogosławieństwo dla męża,
który boi się Pana.
Niechaj cię Pan błogosławi z Syjonu,
oglądaj pomyślność Jeruzalem
przez całe swe życie.
Oglądaj dzieci twoich synów.
Pokój nad Izraelem !
Szczęśliwy każdy, kto boi się Pana,
który chodzi Jego drogami !
Bo z pracy rąk swoich będziesz pożywał,
będziesz szczęśliwy i dobrze ci będzie.
Małżonka twoja jak płodny szczep winny
we wnętrzu twojego domu.
Synowie twoi jak sadzonki oliwki
dookoła twojego stołu.
Oto takie błogosławieństwo dla męża,
który boi się Pana.
Niechaj cię Pan błogosławi z Syjonu,
oglądaj pomyślność Jeruzalem
przez całe swe życie.
Oglądaj dzieci twoich synów.
Pokój nad Izraelem !
Aneta
Maximilian
Miłość niech będzie bez obłudy. Miejcie wstręt do złego, podążajcie za dobrem. W miłości braterskiej nawzajem bądźcie życzliwi. Nie opuszczajcie sie w gorliwości. Weselcie się nadzieją. W ucisku bądźcie cierpliwi w modlitwie-wytrwali. Rz12(9-13)
Rita
Mt.11.28
"Pan jest moim pasterzem niczego mi nie braknie"
Ps. 23.1
Te dwa cytaty towarzyszą mi w czasie zwątpień i problemów
Agnieszka
Te dwa cytaty towarzyszą mi w czasie zwątpień i problemów
Agnieszka
Sabina
30.04.2017
„sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi” (Łk 24, 15).
Perykopa ewangeliczna, którą Kościół rozważa w dzisiejszą, III Niedzielę Wielkanocną, jest w pewnym sensie Ewangelią drogi. Św. Mateusz w następujących słowach opisuje publiczną działalność Jezusa: „Tak Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości” (Mt 9, 35. Przemawiając do setnika Korneliusza i jego domowników, św. Piotr powiedział: „Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego że Bóg był z Nim, przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła” (Dz 10, 38). Dziś Jezus Zmartwychwstały dołącza do swoich dwóch uczniów, aby wędrować razem z nimi, tłumaczyć im Pisma i łamać dla nich chleb. W następstwie tego niezwykłego, uzdrawiającego spotkania, ci którzy zdawali się oddalać, przez swą niewiarę, od Chrystusa, podejmują drogę powrotną do Jerozolimy, aby świadczyć, że On żyje. Tej drodze Pan wędruje w nich, pożywionych i uświęconych Jego Najświętszym Ciałem i Krwią.
26.04.2017
Nie ma miłości bez miłosierdzia.
Dziewiętnastoletnia dziewczyna, jedynaczka z tzw. dobrego domu, rodzice na stanowiskach, której nigdy niczego nie brakowało: markowe ubrania, dobry sprzęt w domu, wakacje za granicą, wizje przyszłości przed nią roztaczane… pewnego razu przychodzi do domu i oznajmia, że jest w ciąży.
Matka jest zaskoczona, ale ojciec jest bardzo zbulwersowany i wymyślając dziewczynie na zakończenie mówi: Nie możesz nam tego zrobić, nie tak miało być, coś ty narobiła…. Dostaniesz pieniądze, załatwisz sprawę… nie możesz tego dziecka urodzić.
Dziewczyna,
która sama była przygnieciona nieplanowaną ciążą, powiedziała jednak z
naciskiem. Nie tato, ja to dziecko
urodzę.
Po kolejnych bezowocnych namowach do usunięcia
dziecka, ojciec, przy braku sprzeciwu matki powiedział:
Albo robisz, tak, jak mówię, albo wynoś się z domu.
Dziewczyna spakowała swoje rzeczy i wyszła z domu.
Miała przyjaciółkę, postanowiła poprosić ją o to, aby
mogła się u niej zatrzymać, ale też zadała jej pytanie, które ją nurtowało,
gnębiło wręcz…
Dziewczyna
zapytała.
Powiedz mi, czy
moi rodzice mnie kochają? Czy kochali przez te wszystkie lata?
23.04.2017
„Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (J 20, 29).
II Niedziela Wielkanocna woli Pana Jezusa została ustanowiona, w 2000 roku przez św. Jana Pawła II, Niedzielą Miłosierdzia Bożego. Chrystus powiedział do św. Faustyny Kowalskiej: „Pragnę, ażeby pierwsza niedziela po Wielkanocy była świętem Miłosierdzia” (Dz 299). Zbawiciel wyjaśnił jej również sens tego święta i wskazał na konkretne korzyści dla naszego zbawienia, które z nim wiąże: „Pragnę, aby święto Miłosierdzia, było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia Mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia Mojego. Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii świętej, dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar. W dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski” (Dz. 699).
22.04.2017
Boże Miłosierdzie.
Przed
nami Święto Bożego Miłosierdzia.
Święto To, na polecenie Pana Jezusa, przekazane Świętej
Faustynie Kowalskiej i zapisane w jej Dzienniczku, ma być
obchodzone na całym świecie w pierwszą niedzielę po Wielkanocy.
Towarzyszą mu wielkie obietnice Boże, porównywalne nawet z Łaską Chrztu Świętego.
Towarzyszą mu wielkie obietnice Boże, porównywalne nawet z Łaską Chrztu Świętego.
O Miłosierdziu Bożym mówi się w ostatnich
czasach wiele, ale nie zostało ono odkryte dopiero teraz, tylko przypomniane
przez Pana Boga, za pośrednictwem swojej służebnicy. Może obecne czasy się tego „domagały”?
A może Miłość Boga do człowieka, gdyż, tak wielkie jest niekiedy
zagubienie ludzi, okazała się teraz w przypomnieniu, że oprócz
Sprawiedliwości, Pan Bóg jest Miłosierny?
W linku zamieszczonym na końcu postu, chcielibyśmy zaproponować dłuższą drogę
przez Miłosierdzie Boże w Biblii. Najpierw w Starym, potem w Nowym Testamencie.
Zapraszamy również do modlitwy w ostatni dzień Nowenny do Bożego Miłosierdzia.
W Miłosierdziu Bożym, to wydaje się najważniejsze:
„
Choćby grzechy wasze były jak szkarłat, jak śnieg wybieleją”.
19.04.2017
Usuńmy strażników i kamienie i wyjdźmy z naszego życiowego grobu.
Trwając w okresie wielkanocnym, polecamy wszystkim bardzo przemawiającą homilię O. Andrzeja Hołowatego OP, ze strony Jemu poświęconej. ( link na końcu wpisu )
Niech przeżywanie Triduum Paschalnego i świętowanie Zmartwychwstania Pańskiego w których dopiero co uczestniczyliśmy, nie zakończy się zasłonięciem jakiejś kurtyny w naszym życiu religijnym... w oczekiwaniu na kolejne święto, które znów krótkotrwale przeżyjemy, ale niech będzie impulsem, pomocą do tego, abyśmy usunęli złych strażników dobra w naszym życiu, czy też kamienie grobów w których może sami się zamknęliśmy.
16.04.2017
Alleluja Jezus żyje!
Z okazji Świąt Wielkanocnych, niosących nadzieję i odrodzenie naszego życia, wszystkim osobom, które codziennie modlą się za innych w Inicjatywie Modlitwy Wstawienniczej i w Różach Różańcowych, wszystkim osobom, które poświęcają swój czas, siły i umiejętności, aby funkcjonowało to Boże dzieło - życzę błogosławieństwa Chrystusa Zmartwychwstałego.
Niech ten radosny czas będzie dla Was wszystkich Bracia i Siostry źródłem nadziei, wiary, która pokona zwątpienie i uniesie serca ponad codzienność - do naszego Pana Zwycięscy śmierci, piekła i szatana.
Z kapłańskim błogosławieństwem i cichą
codzienną modlitwą z Wami i za Was:
Niech Was
błogosławi Bóg Wszechmogący: Ojciec i + Syn i Duch Święty. Amen.
Serdecznie
dziękuję Wszystkim za modlitwę w Wielki Czwartek. Bóg zapłać za ten cenny dar...
ks. Czesław Matuła
Alleluja Chrystus Zmartwychwstał. Bramy niebios otworzone. Nasze życzenia dla Ciebie.
"Wy się nie bójcie! Gdyż wiem, że szukacie Jezusa Ukrzyżowanego. Nie ma Go tu, bo zmartwychwstał, jak powiedział. Chodźcie, zobaczcie miejsce, gdzie leżał. A idźcie szybko i powiedzcie Jego uczniom: Powstał z martwych i oto udaje się przed wami do Galilei. Tam Go ujrzycie. Oto, co wam powiedziałem". Pośpiesznie więc oddaliły się od grobu, z bojaźnią i wielką radością, i biegły oznajmić to Jego uczniom.” Mt. 28. 1 – 8
Po trzech dniach
Triduum Paschalnego, towarzyszeniu Chrystusowi
w chwilach, gdy otwierał nam
bramy nieba, przeżywamy radosny tryumf Zmartwychwstania Chrystusa Pana. Bramy
nieba są otwarte i droga wskazana.
„A idźcie szybko i powiedzcie Jego uczniom: Powstał z martwych” (Mt 28, 7)
Ksiądz bp. Wacław Świerzawski w swoich rozważaniach nad liturgią Wigilii Paschalnej pisze: „Liturgia jest źródłem i szczytem życia Kościoła a Triduum Paschalne jest źródłem i szczytem Liturgii, zaś Wigilia Paschalna jest szczytem tych Trzech Świętych Dni, to jest ona źródłem i ukoronowaniem całej Liturgii, kluczem do całej budowli Kościoła, jest szczytem życia chrześcijańskiego” (Wigilia Paschalna w Wielką Noc Zmartwychwstania; za: biblista.pl).W tym kontekście Liturgia Słowa „to jakby ciąg dalszy "liturgii światła": teraz światło przychodzi w postaci słów Boga, słów Chrystusa, rozpraszających mrok umysłu i rozświetlających drogę - pokazuje punkt wyjścia, drogę przejścia i punkt dojścia, do którego wszyscy zmierzamy. (…) Czytania Wigilii Paschalnej to wielka lekcja czytania symboli. Teksty czytań są tak ułożone, aby widać w nich było Plan zbawienia” (tamże). Możemy zatem powiedzieć, że dzisiejsza Ewangelia, która jest najważniejszym czytaniem podczas Wigilii Paschalnej, stanowi niejako szczyt wszystkich czytań liturgicznych i z niej najjaśniej promieniuje światło Chrystusa na cały rok liturgiczny i nasze chrześcijańskie życie.
14.04.2017
Rodzinna Droga Krzyżowa
ROZWAŻANIA DROGI KRZYŻOWEJ
WSTĘP
Dobrze, ze jesteś! Pewnie mógłbyś w ten wielkopiątkowy dzień, czy może wieczór, robić wiele
interesujących rzeczy - odpocząć po ciężkim tygodniu, czy zobaczyć ciekawy film
w telewizji. Ale wybrałeś drogę krzyżową, odpowiedziałeś na wezwanie Jezusa. On
jednak nie zaprosił Cię po to, byś tylko tu był. Jezus pragnie Ci coś ważnego
powiedzieć Przyjrzyj się więc w czasie tej modlitwy drodze krzywkowej, ale nie
tylko tej, którą przeszedł Jezus. Zobacz drogę krzyżową swojego życia i spróbuj
odnaleźć na niej kochającego Cię Boga.
STACJA 1
PAN JEZUS NA ŚMIERĆ SKAZANY
Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i
błogosławimy Tobie…
Prawda - mówią, że dziś nie ma jednej, obiektywnej. Każdy ma
własną, prywatną. A Ty gdzie szukasz prawdy o
swoim życiu? Przed telewizorem, przerzucając jeden z setek kanałów? W
Internecie, u znajomych
na Facebooku? Na stronach kolorowych gazet? Rozmawiając z koleżanką przez
telefon, czy siedząc w barze z kolegę?
Jezus, który jest Prawdą, mówi do Ciebie każdego dnia. Nie tylko podczas
niedzielnej Mszy świętej, czy przez księdza.
Mówi poprzez Pismo Święte. Ono pewnie jest w Twoim domu, ale czy je
otwierasz czytasz? Czy słuchasz Boga ?
Mówi poprzez wydarzenia, ale czy masz czas zatrzymać się w pędzącym dniu
i zastanowi się co On chce Ci przez nie powiedzieć?
Mówi również przez Twoją żonę, poprzez Twojego
męża? Pomyśl, ile ostatnio czasu poświęciłeś na rozmowę ze współmałżonkiem? Nie
o tym, co kupić, co trzeba załatwić i kto zawiezie dziecko na dodatkowe
zajęcia. Spytałaś dlaczego Twój mąż jest coraz bardziej milczący? Zapytałeś
dlaczego żona coraz mniej się uśmiecha? Czy umiesz słuchać swojego
współmałżonka? Czy umiesz przyjąć to, co Bóg chce Ci przez niego powiedzieć?
Panie
Jezu, pomóż nam pojąć prawdę o Tobie i usłyszeć prawdę o sobie.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.
STACJA 2
PAN JEZUS BIERZE KRZYŻ NA SWOJE RAMIONA
Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i
błogosławimy Tobie…
Jezus przyjmuje krzyż. Ty pewnie masz swój własny - brak
pracy, pieniędzy, zgody w rodzinie, kredyt, nieukładające się małżeństwo, czy kłopoty
wychowawcze z dziećmi. Nie potrafisz, nie chcesz przyjąć swojego krzyża.
Pragniesz uciec od tego, co przytłacza i wydaje się nie do rozwiązania. Chcesz
zrobić wszystko, żeby zapomnieć o tym, co trudne w Twoim życiu. Pracujesz więc
przez cały dzień, angażujesz się w jakiejś grupie, może wspólnocie, spędzasz
czas w Internecie, albo przy alkoholu. To niestety tylko na trochę pozwala nie
myśleć o życiowych kłopotach.
Wmawiasz sobie, że ze wszystkim musisz dać sobie
radę sam. Ale nie radzisz sobie. Masz więc ochotę uciec i zapomnieć o
trudnościach, choćby tylko na chwilę. Chcesz uciec przed krzyżem, ale niestety,
nie da się.
Wiesz dlaczego Twój krzyż staje się tak
niewygodny i trudny do niesienia? Dzieje się to wtedy kiedy dźwigasz go sam,
bez Chrystusa. Kiedy idziesz sam, a nie za Chrystusem.
Panie
Jezu, nie rozumiem mojego krzyża. Nie pojmuję po co i dlaczego ta ciemność w
moim życiu. Pomóż mi Tobie zaufać.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.
STACJA 3
PAN JEZUS PIERWSZY RAZ UPADA POD KRZYŻEM
Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i
błogosławimy Tobie…
Twoje małżeństwo trwa już kilka lat. Pojawiają się dzieci,
problemy, brak pracy, pieniędzy, Coraz mniej czasu poświęcasz współmałżonkowi,
bo tak wiele trzeba zrobić. Spędzanie z nim wspólnych chwil odkładasz na
później, bo ciągle pojawiają się ważniejsze sprawy. Po pewnym czasie zauważasz,
że już nie jest tak pięknie, jak było i miało być. Coraz więcej kłótni i
cichych dni. Mąż już nie rozumie cię wpół słowa, dla żony przestałeś być
bohaterem, na którego z podziwem patrzyła.
Tego upadku nie przewidziałeś. Nie spodziewałeś
się go tak szybko.
Co zrobisz?
Wbrew temu, co mówią nam media, czy znajomi, możesz podnieść się, możesz
być wierny przysiędze złożonej współmałżonkowi. Możesz wstać i powalczyć, bo
Jezus też tak zrobił. On w sakramencie małżeństwa daje wielką siłę do
przezwyciężania trudności.
Czy korzystałeś z niej? Czy chciałeś naprawić to po swojemu, po ludzku?
Panie
Jezu, nie
radzę sobie ze swoim życiem, wejdź ze swoją mocą w moją niemoc.
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.
Subskrybuj:
Posty (Atom)