Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

31.01.2021

„Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą” (Mk 1, 27).

  

1.W dzisiejszej perykopie, jako pierwszy, rzuca się w oczy fakt, że Jezus nie jest sam. Wcześniej, po uwięzieniu Jana Chrzciciela, „Jezus przyszedł do Galilei i głosił Ewangelię Bożą” (Mk 1, 14). Teraz, po tym jak Pan powołał pierwszych uczniów, św. Marek pisze: „Przyszli do Kafarnaum. Zaraz w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką: uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie” (Mk 1, 21). Droga Jezusa, dzięki obecności uczniów, staje się drogą Wspólnoty, ziarna, z którego po doświadczeniu paschalnym i zesłaniu Ducha Świętego narodzi się Kościół. Nauczyciel idzie przodem, a uczniowie – posłuszni Jego poleceniu: „Pójdźcie za Mną (gr. Deute opiso mou) , a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi” (Mk 1, 17). Oczywiście, Pan nadal sam naucza i czyni znaki oraz cuda, które uwiarygodniają Jego słowa, ale są przy Nim uczniowie. Jezus oczekuje od nich przede wszystkim, aby szli „za Nim”. Szymon, który upojony wyróżnieniem: „Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego” (Mt 16, 18-19), pozwala sobie na wyjście ze swojej roli ucznia i upomina Jezusa, namawia Go, aby zszedł z drogi, która wiodła ku Golgocie, zostaje nazwany „Szatanem” i odesłany na należne mu miejsce: „Zejdź Mi z oczu (gr. Hypage opiso mou, dosł. Odejdź za mnie) , szatanie! Jesteś Mi zawadą (gr. skandalon), bo myślisz nie na sposób Boży, lecz na ludzki” (Mt 16, 23).

Miejsce Piotra i każdego innego ucznia Jezusa, począwszy od papieża, a skończywszy na neoficie, jest za Nim. Skądinąd tłumaczenie „Zejdź mi z oczu” jest trafne i w tym sensie, że Piotr dostał ostrą reprymendę za to, iż stanął między Jezusem a Golgotą, dosłownie i w przenośni, stając się „Zawadą – skandalem”, nie tylko dla Pana, ale również pozostałych uczniów. To słowo oznaczało między innymi przeszkodę na drodze, o którą można się potknąć, w naszym przypadku w sensie duchowym. Dlatego Jezus bardzo surowo ocenia tych, którzy dla swoich braci w wierze, szczególnie tych „maluczkich”, stają się „skandalem” w ich wędrówce za Nim: „Lecz kto by się stał powodem grzechu (gr. skandalise, dosł. przywiódłby do obrazy) dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza. Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia (gr. skandala), lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie (gr. skandalon)” (Mt 18, 6-7).

2.To nie przypadek, że właśnie w synagodze, miejscu wspólnotowego słuchania Słowa Bożego, modlitwy i nauczania, w które włączył się Jezus, doszło do ujawnienia się ducha nieczystego. Człowiek, który był jego ofiarą, mimo że wielbił Boga, podlegał władzy Jego przeciwnika, której nie mogli unicestwić kapłani, uczeni w Piśmie i faryzeusze. Jednocześnie ujawnienie się, oraz pokonanie ducha nieczystego jest ściśle związane w władzą / mocą (gr. exousia), którą promieniowało nauczanie Jezusa. Duch nieczysty nie mógł bezpośrednio stawić jej czoła, dlatego przeciwstawił się jej, ujawniając tożsamość i naturę mesjańskiej misji Jezusa: „Był właśnie w synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego (gr. pneumati akatharto). Zaczął on wołać: «Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boży». Lecz Jezus rozkazał mu surowo: «Milcz i wyjdź z niego!». Wtedy duch nieczysty zaczął go targać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego” (Mk 1, 23-26).

Nieczystość ducha, którego pokonał Jezus miała charakter moralny i przez analogię można wyjaśnić ją słowami, które Jezus odniósł do ludzi: „Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota. Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym” (Mk 7, 20-21). Można go więc nazwać złym duchem, ponieważ to właśnie pycha, która jest „matką wszelkiego zła”, uczyniła go nieczystym i oddalonym od Boga. Nic nieczystego/grzesznego nie może mieć kontaktu z doskonale świętym Bogiem, jak wyznał prorok Izajasz: „Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów!» Wówczas przyleciał do mnie jeden z serafinów, trzymając w ręce węgiel, który kleszczami wziął z ołtarza. Dotknął nim ust moich i rzekł: «Oto dotknęło to twoich warg: twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech» (Iz 6, 5-7). Interwencja serafina jest zapowiedzią jedynej, doskonałej interwencji zbawczej Syna Bożego, który zmazał nasze ludzkie winy i zgładził nasze grzechy nie mocą ofiar Starego Przymierza, ale mocą ofiary swojej przenajświętszej Krwi, jak uczy św. Paweł: „Chrystus, zjawiwszy się jako arcykapłan dóbr przyszłych, przez wyższy i doskonalszy, i nie ręką - to jest nie na tym świecie - uczyniony przybytek, ani nie przez krew kozłów i cielców, lecz przez własną krew wszedł raz na zawsze do Miejsca Świętego, zdobywszy wieczne odkupienie. (…) o ile bardziej krew Chrystusa, który przez Ducha wiecznego (gr. dia Pneumatos aioniou) złożył Bogu samego siebie jako nieskalaną ofiarę, oczyści wasze sumienia z martwych uczynków, abyście służyć mogli Bogu żywemu. I dlatego jest pośrednikiem Nowego Przymierza” (Hbr 9, 14-15).

3.Nietrudno domyślić się, że źródłem mocy Jezusa, która zdumiewała Jego słuchaczy był Ten, którym Ojciec namaścił umiłowanego Syna, po Jego chrzcie w Jordanie: „W chwili gdy wychodził z wody, ujrzał rozwierające się niebo i Ducha jak gołębicę zstępującego na siebie. A z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie” (Mk 1, 10-11). To właśnie przeciw Duchowi Świętemu wystąpił w Kafarnaum duch nieczysty, chcąc zniweczyć misję Jezusa, który składając Bogu siebie samego przez (gr. dia) Ducha Świętego, miał oczyścić człowieka z grzechu i uzdolnić ich do służby Bogu. Z podobnego powodu Jezus nazwał Piotra „Szatanem”, gdy ten próbował odwieść Go od misji powierzonej Mu przez Ojca: „Odtąd zaczął Jezus wskazywać swoim uczniom na to, że musi iść do Jerozolimy i wiele cierpieć od starszych i arcykapłanów, i uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie. A Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty: «Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie»” (Mt 16, 21-22).  

Jest to bardziej zrozumiałe w kontekście ostrych słów skierowanych przez Jezusa do uczonych w Piśmie, którzy „opętani” pychą „mówili: «Ma Belzebuba i przez władcę złych duchów (gr.hoti en to archonti daimonion) wyrzuca złe duchy (gr. daimonia)»” (Mk 3, 22). Ci, którzy chełpili się znajomością Słowa Bożego, właśnie dlatego, że Jezus czynił im wyrzuty dotyczące ich formalizmu religijnego, które można streścić Jego stwierdzeniem: „Gdybyście zrozumieli, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary, nie potępialibyście niewinnych. Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu»” (Mt 12, 7), utożsamiali „Ducha wiecznego” i Świętego z Belzebubem, duchem złym i nieczystym, odbierając sobie w ten sposób możliwość przyjęcia łaski zbawienia przez wiarę, którą obdarza Trzecia Osoba Trójcy Przenajświętszej: „Zaprawdę, powiadam wam: wszystkie grzechy i bluźnierstwa, których by się ludzie dopuścili, będą im odpuszczone. Kto by jednak zbluźnił przeciw Duchowi Świętemu, nigdy nie otrzyma odpuszczenia, lecz winien jest grzechu wiecznego». Mówili bowiem: «Ma ducha nieczystego (gr. pneuma akatharton) »” (Mk 3, 28-29).

                                                                   Arek. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.