Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

17.04.2018

"Jak piękne stopy tych, którzy zwiastują dobrą nowinę!"... "Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii."


  Obchodzimy w kościele katolickim Tydzień Biblijny. Czas szczególniejszego, osobistego pochylenia się nad Słowem Bożym, ale może – dla niektórych – czas pierwszego, bliższego z Nim spotkania.

  Poniższe słowa świętego Pawła, można ująć krótkim stwierdzeniem, że... nie ma wiary bez słowa.   

  „ Jakże więc mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie słyszeli? Jakże mieli usłyszeć, gdy im nikt nie głosił?   Jakże mogliby im głosić, jeśliby nie zostali posłani? Jak to jest napisane: Jak piękne stopy tych, którzy zwiastują dobrą nowinę!
  Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa”. Rz. 10.14

  Potrzeba, żeby Słowo było głoszone, a samo głosić się nie będzie… 
Ten, kto żyje Słowem Bożym, jest jak światło… a przecież światła nie stawia się pod korcem, tylko na świeczniku.
Do kogo światło Słowa dotrze, ten, jeśli pozostanie w jego zasięgu, stanie się wierzący. Wyjdzie z ciemności, która nie służy poznaniu. Pozna wtedy, jak „został poznany”.
Do nas zaś, „biada mi” nie będzie miało zastosowania.

  Osobiście wolałbym, usłyszeć w swoim czasie… "Dobrze, sługo dobry i wierny! Byłeś wierny w rzeczach niewielu, nad wieloma cię postawię: wejdź do radości twego pana!"  Mt.25.23

   Chcielibyśmy zaproponować w Tygodniu Biblijnym, abyśmy dzielili się Słowem Bożym, również na stronie Modlitwy Wstawienniczej. Każdy, zapewne, ma swoje ulubione fragmenty z Pisma Świętego, albo jakiś cytat, który w danym momencie do niego przemówił. Dzielmy się nimi, pisząc w komentarzach pod tym tekstem, a my wstawimy je do tekstu głównego.   
                                                       Sławek z Anetą +

1 Szczęśliwy mąż, który ma dobrą żonę,
liczba dni jego będzie podwójna.
 

2 Dobra żona radować będzie męża,
który osiągnie pełnię wieku w pokoju.
 

3 Dobra żona to dobra część dziedzictwa
i jako taka będzie dana tym, którzy się boją Pana: 

4 wtedy to serce bogatego czy ubogiego będzie zadowolone
i oblicze jego wesołe w każdym czasie.  Syr. 26.1-4
       Sławek

 Wiele jest fragmentów Pisma Świętego, które w sposób szczególny poruszają moje serce.
Wszystko zależy od bieżących okoliczności życia. Jednak jeden fragment zawsze mnie "kruszy":
Mt 11, 28-30:
"Przyjdźcie do Mnie wszyscy którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.
Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo ja jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych.
Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie".
Czy można nie posłuchać takiego wezwania i takiej obietnicy ?
Ja nie potrafię (i nie chcę) się im opierać.
Z Bogiem.

     Marek K 

  
1 List świętego Pawła do Koryntian

13. 1- 13 Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.
I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
9 Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
11 Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany3.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.

PSALM 23(22)1
Bóg pasterzem i gospodarzem
Psalm Dawidowy
Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego.
Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć:
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoje imię.
Chociażbym chodził ciemną doliną,
zła się nie ulęknę,
bo Ty jesteś ze mną.
Twój kij i Twoja laska3
są tym, co mnie pociesza.
Stół dla mnie zastawiasz
wobec mych przeciwników;
namaszczasz mi głowę olejkiem;
mój kielich jest przeobfity4.
Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pańskim
po najdłuższe czasy.

Te dwa hymny zawsze dodają mi nadziei w trudnościach i przeciwnościach, chociaż może nie czerpię z nich wtedy tyle radości, jak w czasach "spokoju", ale po to są. By dodawać wiary, nadziei i miłości. I jeszcze jeden krótki tekst, który wrył mi się w pamięć od wczesnego dzieciństwa, związany z bywaniem w parafialnym kościele mojej babci pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Łącznie z kontemplacją pięknego obrazu w bocznym ołtarzu "Cud nad Wisłą" sprawił na mnie jako dziecku ogromne wrażenie i do dziś wywołuje niezwykłe uczucia.

Apokalipsa świętego Jana

12.1-6
Potem wielki znak się ukazał na niebie:
Niewiasta obleczona w słońce
i księżyc pod jej stopami,
a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu.
A jest brzemienna.
I woła cierpiąc bóle i męki rodzenia.
I inny znak się ukazał na niebie:
Oto wielki Smok barwy ognia,
mający siedem głów i dziesięć rogów
- a na głowach jego siedem diademów.
I ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba:
i rzucił je na ziemię.
I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą,
ażeby skoro porodzi, pożreć jej dziecię.
I porodziła Syna - Mężczyznę,
który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną.
I zostało porwane jej Dziecię do Boga
i do Jego tronu.
A Niewiasta zbiegła na pustynię,
gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga,
aby ją tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni. 

                  Z Bogiem 
                         Agnieszka

 Bo góry mogą ustąpić
i pagórki się zachwiać,
ale miłość moja nie odstąpi od Ciebie
Iz 54, 10
Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!
Rz 12,21
Ja nie zapomnę o Tobie!
Wyryłem Cię na moich dłoniach
Iz 49,15,16  
                            Ela B

2 komentarze:

  1. 1 List świętego Pawła do Koryntian


    13. 1- 13 Gdybym mówił językami ludzi i aniołów,
    a miłości bym nie miał,
    stałbym się jak miedź brzęcząca
    albo cymbał brzmiący.
    Gdybym też miał dar prorokowania
    i znał wszystkie tajemnice,
    i posiadał wszelką wiedzę,
    i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
    a miłości bym nie miał,
    byłbym niczym.
    I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
    a ciało wystawił na spalenie,
    lecz miłości bym nie miał,
    nic bym nie zyskał.
    Miłość cierpliwa jest,
    łaskawa jest.
    Miłość nie zazdrości,
    nie szuka poklasku,
    nie unosi się pychą;
    nie dopuszcza się bezwstydu,
    nie szuka swego,
    nie unosi się gniewem,
    nie pamięta złego;
    6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
    lecz współweseli się z prawdą.
    Wszystko znosi,
    wszystkiemu wierzy,
    we wszystkim pokłada nadzieję,
    wszystko przetrzyma.
    Miłość nigdy nie ustaje,
    [nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
    albo jak dar języków, który zniknie,
    lub jak wiedza, której zabraknie.
    9 Po części bowiem tylko poznajemy,
    po części prorokujemy.
    10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
    zniknie to, co jest tylko częściowe.
    11 Gdy byłem dzieckiem,
    mówiłem jak dziecko,
    czułem jak dziecko,
    myślałem jak dziecko.
    Kiedy zaś stałem się mężem,
    wyzbyłem się tego, co dziecięce.
    Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
    wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
    Teraz poznaję po części,
    wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany3.
    Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
    z nich zaś największa jest miłość.

    PSALM 23(22)1
    Bóg pasterzem i gospodarzem
    Psalm Dawidowy
    Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego.
    Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
    Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć:
    orzeźwia moją duszę.
    Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
    przez wzgląd na swoje imię.
    Chociażbym chodził ciemną doliną,
    zła się nie ulęknę,
    bo Ty jesteś ze mną.
    Twój kij i Twoja laska3
    są tym, co mnie pociesza.
    Stół dla mnie zastawiasz
    wobec mych przeciwników;
    namaszczasz mi głowę olejkiem;
    mój kielich jest przeobfity4.
    Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
    przez wszystkie dni mego życia
    i zamieszkam w domu Pańskim
    po najdłuższe czasy.

    Te dwa hymny zawsze dodają mi nadziei w trudnościach i przeciwnościach, chociaż może nie czerpię z nich wtedy tyle radości, jak w czasach "spokoju", ale po to są. By dodawać wiary, nadziei i miłości. I jeszcze jeden krótki teks, który wrył mi się w pamięć od wczesnego dzieciństwa, związany z bywaniem w parafialnym kościele mojej babci pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Łącznie z kontemplacją pięknego obrazu w bocznym ołtarzu "Cud nad Wisłą" sprawił na mnie jako dziecku ogromne wrażenie i do dziś wywołuje niezwykłe uczucia.

    Apokalipsa świętego Jana
    12.1-6
    Potem wielki znak się ukazał na niebie:
    Niewiasta obleczona w słońce
    i księżyc pod jej stopami,
    a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu.
    A jest brzemienna.
    I woła cierpiąc bóle i męki rodzenia.
    I inny znak się ukazał na niebie:
    Oto wielki Smok barwy ognia,
    mający siedem głów i dziesięć rogów
    - a na głowach jego siedem diademów.
    I ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba:
    i rzucił je na ziemię.
    I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą,
    ażeby skoro porodzi, pożreć jej dziecię.
    I porodziła Syna - Mężczyznę,
    który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną.
    I zostało porwane jej Dziecię do Boga
    i do Jego tronu.
    A Niewiasta zbiegła na pustynię,
    gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga,
    aby ją tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni.

    Z Bogiem
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo góry mogą ustąpić
    i pagórki się zachwiać,
    ale miłość moja nie odstąpi od Ciebie
    Iz 54, 10
    Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!
    Rz 12,21
    Ja nie zapomnę o Tobie!
    Wyryłem Cię na moich dłoniach
    Iz 49,15,16  

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.