Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

20.02.2018

Wielki Post – długi czas na zastanowienie… Historycznie…

Wraz z ustanowieniem w II wieku Świąt Wielkanocy, wprowadzono też przed nimi okres postu. W religiach starożytnych posty miały znaczenie oczyszczające, a przy tym uświęcały
i uświetniały religijne ceremonie. Dlatego też, cele te przyjęli również chrześcijanie, by dzięki temu przygotować się lepiej do najważniejszych w roku Świąt, a przez to, przybliżyć sobie tajemnice wiary.  

  Na początku post był okresem kilkudniowym, ale od VII wieku wydłużono jego trwanie do 6 tygodni rozpoczynanych w Środę Popielcową. Tym samym zyskał on przymiotnik Wielki. Jeszcze przed wiekiem liturgia kościelna wymuszała w tym okresie na wiernych szczególne skupienie i umartwienia, do których dziś podchodzi z mniejszym rygorem.
Przez całe 40 dni nie jadano mięsa, tłuszczu, jajek a niekiedy nawet nabiału i cukru. Nie było to tak dokuczliwe jedynie w szlacheckich domach, gdyż spożywano tam ryby na różne sposoby, wymyślne pieczywa i trochę nabiału.
   Na wsiach, gdzie na przednówku koniecznością stawała się oszczędność ze względu na trudy życia, raczono się żurem, kartoflami, gotowanymi warzywami, kluskami czy pomułą – gęstą śliwkową zupą. Narzucano sobie i inne umartwienia. Rezygnowano z palenia fajek, na klucz zamykano instrumenty, zakazywano śpiewów. Wesołe życie towarzyskie zastępowano spotkaniami przy pobożnej lekturze, czy modlitwie.
  
  Ten podniosły nastrój przerywały po trzecim tygodniu jednodniowe, ale wielce hałaśliwe z powodu terkotania grzechotek i klekotek obchody Półpościa.  Z weselem oznajmiano środek Postu. W domach zamieszkałych przez panny na wydaniu, kawalerowie zamalowywali smołą okna, a o drzwi rozbijali garnki wypełnione popiołem. Bardziej fantazyjni młodzieńcy potrafili zatykać kominy czy rozbierać wozy i wciągać je na dachy. Od tej pory coraz częściej zaczynano mówić o zbliżających się Świętach i czyniono pierwsze przygotowania.
  
Dziś czas ten upływa niezmiernie szybko i chyba nie przeżywamy go tak, jak nasi przodkowie… Oni, tak przeżywając przekazali nam wiarę…  Co my przekażemy następnym pokoleniom?...
     
Wypełniajmy Wielki Post odpowiednią  treścią.
                                
                                                        Agnieszka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.