Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

24.01.2017

Uśmiech Pana Boga


  Godzina 20.30. Dziewczynki w łóżkach, synek w nosidle. „Mamo, jeszcze modlitwa”. Wyłączam kołysanki, na początku znak krzyża i nagle słyszę, że zaczynają śpiewać „W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, tak można najprościej modlić się do Niego do Boga, co właśnie uśmiecha do nas się…”. Jeszcze kilka intencji, kilka wezwań świętych, wyśpiewana „Zdrowaśka” i znów kołysanki a potem sen…

  Tak, Bóg się codziennie do nas uśmiecha. Codziennie „puszcza nam oczko”. Codziennie daruje nam promyki Swojej prawdziwej radości. Zatrzymujemy się na tym, co jest trudne, co nas przytłacza, odbiera radość i nadzieję.  Myślimy o tym, że znów nie zdążyliśmy, że zabrakło czasu, empatii, czułości dla bliskich. Za mało ofiarowaliśmy siebie, zbyt skromnie dawaliśmy się rozrywać jak ten dobry chleb. Na kilkaset słów, które wypowiedzieliśmy tylko kilkanaście było nieskazitelnie dobrych, ciepłych, podnoszących na duchu, leczących poranione serca. 

Jest w nas niedosyt, jesteśmy z siebie niezadowoleni, mamy poczucie zmarnowanych chwil. Dużo od siebie wymagamy, zbyt ufnie pokładamy nadzieję we własnych możliwościach i siłach. Niemiłe rozczarowanie sobą wynika przede wszystkim z niezbyt wnikliwego przyglądania się darom, które Bóg codziennie nam posyłał.

   A przecież właśnie przez nie mówił nam: „Jestem. Pamiętam. Czuwam”. W nich do nas się uśmiechał i przytulał nasze zmęczone dłonie, obolałe nogi, „pękającą” głowę, zdyszane serce. Tak często tego doświadczam! Doświadczam uśmiechu Pana Boga w fascynacji dziecka zamarzającą na mrozie bańką mydlaną, w niczym nieskrępowanym tańcu przedszkolaków do skocznej muzyki, w zdaniu pełnym zachwytu: „ja, mamusiu, nigdy bym nie przypuściła, że mi się uda tak pięknie namalować tę dziewczynkę!”. A nawet zwykłe „dzień dobry” od sąsiada to również Boży dar dla mnie. Boży uśmiech, od Tego Który Jest…

   A w uszach dźwięczy mi piosenka Mietka Szcześniaka, bardzo adekwatna: „Nie bój się chodzenia po morzu, nieudanego życia… Bo to, co nas spotyka, przychodzi spoza nas”. Dobranoc!
                                                        
                                                              ATM

4 komentarze:

  1. Tak jest każdego dnia, bo On nas po prostu kocha

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak zwyczajnie, prosto, ale jak pięknie napisane. Podsumowanie kolejnego dnia zapracowanej, zabieganej, zatroskanej matki,która układa do snu swoje ukochane pociechy aby mogła sama chwilę odpocząć.Patrząc na ten obrazek, na tę scenę nie sposób się nie uśmiechnąć i nic dziwnego, że sam Bóg się uśmiecha błogosławiąc Tobie i Twojej Rodzinie. Z Panem Bogiem - Alicja

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękujemy Aniu

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekne słowa i napewno serce naszego Pana uśmiecha się gdy je słyszy. Życzę Tobie i Twojej rodzinie wszelkich Łask Bożych.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.