Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

16.08.2014

Księga Rodzaju 48 - Błogosławieństwa


  Rozdział 48, to kolejne błogosławieństwa.Tym razem Jakub błogosławi synów Józefa - Efraima i Manassesa.

Po raz kolejny ukazane jest, jak wielką wagę przywiązywano do tego, jak było ważne. To nie jest tylko gest, czy tradycja... Nie było też obojętne komu się go udzielało. Niosło to za sobą poważne konsekwencje. Słowa wypowiedziane podczas błogosławieństwa mają wielką moc, o czym chyba coraz częściej zapominamy...

Błogosławmy zawsze i każdemu. To tak niewiele kosztuje, a tyle dobra za sobą niesie...

   Aneta

1 komentarz:

  1. …Anetko dziękuję… wszystkim, którzy jeszcze nie skorzystali z poleconego w zakładce - Polecamy - sms niosący błogosławieństwo, zachęcam… :) Słowo Boga wciela się w życiu…:) jak dobrze jest o tym pamiętać, jak dobrze jest tego doświadczać… a mój wysiłek był nie wielki i polegał tylko na wysłaniu zgłoszenia…to jakby wołanie serca Panie Boże przyjmuję twoje błogosławieństwo :)

    Błogosławieństwo, które otrzymuję ukierunkowuje moje myślenie, a raczej chroni moje myślenie przed zbaczaniem z drogi … błogosławieństwo jest pokarmem, drogowskazem , na którym widnieje napis: Pan Bóg nieustannie Ci błogosławi Elżbieto, teraz także przez Tego Kapłana, który przysyła smsy… przypominające o Bożym działaniu ... teraz dopiero czujesz jak słowo błogosławieństwa staje się dotykalne w twoim życiu… a przecież działałem zawsze… teraz dopiero doświadczasz ?

    Tak Panie Boże, z pokorą przyznaję, że teraz dopiero z tak wielką mocą, chociaż wcześniej nie jeden raz otrzymałam błogosławieństwo… Twoja Boża Opatrzność zawsze mnie chroniła, bo Ty błogosławisz zawsze…

    Nie wiem dlaczego teraz, tak mocno tego doświadczam… może właśnie dlatego, że tym razem bez dyskusji i ociagania pobiegłam za pragnieniem otrzymywania błogosławieństwa… dosłownie pobiegłam wysyłając zgłoszenie w tym samym dniu, kiedy propozycja pojawiła się na stronie MW… pobiegłam , a nie tylko przyjęłam… chociaż pojawił się cień wątpliwości, odłożenia na później, z pewnością ku zapomnieniu... miałam jedną myśl, która tylko na sekundę zachwiała moim pragnieniem … fałszywa pokora, że taka jestem zachłanna na wszystko co Pan Bóg obiecał… czy to jest konieczne jeszcze jedno błogoslawieństwo skoro codziennie otrzymuje je podczas Mszy Świętej… jednak otwartym sercem pociąganym ku temu, co Pan Bóg chce mi ofiarować, pobiegłam...

    ...po owocach poznacie… mówi Pan, a pierwszym owocem otrzymywania i rozważania smsów niosących błogosławieństwo jest świadomość i pamięć nieustannego błogosławienia mi przez Pana Boga, bez względu na to co się dzieje :)... rodzi to wielką wdzięczność Panu Bogu... drugim pragnienie błogosławienia innym, nieodparte pragnienie... trzecim doświadczenie Bożego działania, które zawsze jest ukierunkowane na bliskość z Panem Bogiem i ludźmi :):):), na budowanie więzów miłości… w radości…

    Podczas pisania tego komentarza coś niechcąco kliknęłam :) i otworzyła mi się strona, kiedyś dawno odwiedzona… niby przypadkiem :), ale własnie w tej chwili... :) jednak myślę, że nie, bo wszystko co chciałam tu napisać, trudno jest wyrazić, a słowa zawarte pod tym linkiem służą pomocą … :):):)

    https://www.youtube.com/watch?v=DgwdukQ3Uvs

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.